Sprawa Wałęsy w Strasburgu. RPO składa opinię amicus curiae

Rzecznik Praw Obywatelskich przedłożył Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka opinię przyjaciela sądu (amicus curiae) w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce.

Publikacja: 20.02.2023 12:01

Były prezydent RP Lech Wałęsa

Były prezydent RP Lech Wałęsa

Foto: PAP/Adam Warżawa

mat

W swojej opinii Rzecznik Praw Obywatelskich skupił się na dwóch istotnych zagadnieniach prawnych: możliwości stosowania testu indywidualnej niezawisłości do sędziów Sądu Najwyższego oraz roli skargi nadzwyczajnej w polskim systemie prawnym.

RPO podkreślił, że jak dotychczas ok. 2500 sędziów zostało powołanych na podstawie uchwały Krajowej Rady Sądownictwa podjętej po 6 marca 2018 r. – czyli po dacie ukonstytuowania się tego organu w nowym składzie, w którym 23 z 25 członków stanowią przedstawiciele władzy ustawodawczej i wykonawczej. Obecny sposób kształtowania składu KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności tego organu od władzy ustawodawczej i wykonawczej. 

Jednak RPO wskazał, że sam fakt powołania sędziego po zmianie zasad kształtowania składu KRS nie musi powodować, iż wyrok wydany z udziałem takiego sędziego w każdym przypadku – bez uwzględnienia innych okoliczności odnoszących się zarówno do samej sprawy, jak też konkretnego sędziego – przesądza o naruszeniu prawa do niezależnego sądu ustanowionego ustawą w rozumieniu art. 6 EKPC. Odnosi się to również do orzeczeń Sądu Najwyższego.

Jak czytamy, RPO dostrzega potrzebę uwzględnienia przez ETPC podejścia wypracowanego w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wskazującego na potrzebę indywidualnej oceny niezawisłości sędziego powołanego od 2018 r.

Odnosząc się do drugiego zagadnienia, Rzecznik Praw Obywatelskich przestrzegł przed postrzeganiem instytucji skargi nadzwyczajnej przez pryzmat jednej konkretnej sprawy, jaka zawisła przed Trybunałem. Skarga nadzwyczajna stanowi bowiem narzędzie, które pozwoliło Rzecznikowi udzielić pomocy wielu obywatelom poszkodowanym przez niezgodne z prawem orzeczenia sądowe, których nie dałoby się zaskarżyć w drodze innych środków.

Czytaj więcej

Sprawa "Bolka" trafi na wokandę Trybunału w Strasburgu

Przypomnijmy, iż Lech Wałęsa - historyczny lider strajków na Wybrzeżu i Solidarności oraz były prezydent - wytoczył proces Krzysztofowi Wyszkowskiemu, jednemu z kilku innych liderów rodzącej się na Wybrzeżu opozycji.

Wałęsa pozwał Wyszkowskiego za wypowiedzi o jego agenturalnej przeszłości, wygłoszone m.in. na antenie TVP oraz TVN w listopadzie 2005 r. Wyszkowski określił go mianem agenta SB o pseudonimie Bolek. Sprawę długo rozpatrywały gdańskie sądy i w końcu tamtejszy Sąd Okręgowy orzekł, że Wyszkowski nie złamał prawa, informując opinię publiczną o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy.

Ten werdykt uchylił w 2011 r. gdański Sąd Apelacyjny, nakazując Wyszkowskiemu przeproszenie Wałęsy za nazwanie go współpracownikiem SB o pseudonimie Bolek. A ponieważ Wyszkowski nie wykonał tego wyroku, były prezydent opublikował zasądzone przeprosiny na swój koszt.

Tymczasem w styczniu 2017 r. grafolodzy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Sehna orzekli, że teczka personalna i teczka pracy TW „Bolka", znalezione w domu gen. Czesława Kiszczaka, potwierdzają współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. Sam Lech Wałęsa od lat twierdzi, że te dokumenty są sfałszowane.

Sprawa trafiła do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wskutek skargi nadzwyczajnej wniesionej przez prokuratora generalnego na korzyść Wyszkowskiego. SN wyrok uchylił i zakończył sprawę, nie nakazując jej ponownego rozpoznania.

SN podkreślił, że zarówno sąd okręgowy, jak i sąd apelacyjny nie ustaliły w tej sprawie nieprawdziwości wypowiedzi Wyszkowskiego, tylko to, że nie dowiódł on jej prawdziwości. Między tymi sformułowaniami jest duże pole dla konstytucyjnie chronionej swobody wypowiedzi. A chodziło w tym sporze o wprawdzie historyczne, ale ważne sprawy dla życia publicznego oraz debaty publicznej, której wyroki sądowe nie mogą ograniczać.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy: Wyszkowski nie musi przepraszać Wałęsy za "Bolka"

Skarga Lecha Wałęsy na rozstrzygnięcie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN trafiło do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w październiku 2021 roku. W październiku 2022 roku ETPC zakomunikował skargę polskiemu rządowi.

W swojej skardze prezydent Wałęsa zarzuca, że uchylenie prawomocnego wyroku w jego sprawie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego po rozpatrzeniu skargi nadzwyczajnej wniesionej przez Prokuratora Generalnego naruszyło jego prawa zagwarantowane w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Czytaj więcej

Sprawa Wałęsy w Strasburgu. Fundacja Helsińska składa opinię amicus curiae

Swoją opinię do ETPC złożyła w tej sprawie Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

W swojej opinii Rzecznik Praw Obywatelskich skupił się na dwóch istotnych zagadnieniach prawnych: możliwości stosowania testu indywidualnej niezawisłości do sędziów Sądu Najwyższego oraz roli skargi nadzwyczajnej w polskim systemie prawnym.

RPO podkreślił, że jak dotychczas ok. 2500 sędziów zostało powołanych na podstawie uchwały Krajowej Rady Sądownictwa podjętej po 6 marca 2018 r. – czyli po dacie ukonstytuowania się tego organu w nowym składzie, w którym 23 z 25 członków stanowią przedstawiciele władzy ustawodawczej i wykonawczej. Obecny sposób kształtowania składu KRS nie daje wystarczających gwarancji niezależności tego organu od władzy ustawodawczej i wykonawczej. 

Pozostało 86% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach