Twórca serialu Jesse Armstrong ujawnił, że nadchodzący czwarty sezon będzie ostatnim, mówiąc New Yorkerowi, że "w tytule Sukcesji jest obietnica. Nigdy nie myślałem, że to może trwać wiecznie. Koniec zawsze był obecny w mojej głowie. Od drugiego sezonu starałem się myśleć: czy to jest następny, czy ten po nim, czy ten po nim?".
Czytaj więcej
Pierwszy odcinek „Rodu smoka” zapowiada widowiskową rozrywkę w doskonale znanym stylu.
- Spotkałem się z kilkoma scenarzystami, zanim zaczęliśmy pisać sezon czwarty, mniej więcej w listopadzie, grudniu, 2021 roku, i powiedziałem: "Słuchajcie, myślę, że to może powinno być to. Ale co wy na to? I rozegraliśmy różne scenariusze: Możemy zrobić kilka krótkich sezonów, albo dwa kolejne. Albo moglibyśmy kontynuować przez wiele lat i zmienić serial w coś zupełnie innego, w bardziej dynamiczny, swobodny rodzaj zabawnego show, gdzie byłyby dobre i złe tygodnie. Albo moglibyśmy zrobić coś bardziej mięsistego i kompletnego, i wyjść z tego w pewnym sensie mocni. I to zdecydowanie zawsze było moją wolą - powiedział Armstrong.
Sukcesja była dwukrotnie nagradzana Złotym Globem i dwukrotnie producenci sięgali po Emmy za najlepszy serial dramatyczny.
Nagrody otrzymywali również aktorzy: Brian Cox, Jeremy Strong, Nicholas Braun, Kieran Culkin, Matthew Macfadyen i Sarah Snook