Czwarty sezon "Sukcesji" HBO będzie ostatnim

Pod koniec marca na antenie HBO premierę będzie miał czwarty sezon nagradzanego Emmy serialu "Sukcesja". Producenci zapowiedzieli, że będzie to ostatni sezon.

Publikacja: 24.02.2023 19:16

Czwarty sezon "Sukcesji" HBO będzie ostatnim

Foto: HBO

Twórca serialu Jesse Armstrong ujawnił, że nadchodzący czwarty sezon będzie ostatnim, mówiąc New Yorkerowi, że "w tytule Sukcesji jest obietnica. Nigdy nie myślałem, że to może trwać wiecznie. Koniec zawsze był obecny w mojej głowie. Od drugiego sezonu starałem się myśleć: czy to jest następny, czy ten po nim, czy ten po nim?".

Czytaj więcej

„Ród smoka”. Rozrywka mniej epicka niż „Gra o tron”, ale bardziej intensywna

- Spotkałem się z kilkoma scenarzystami, zanim zaczęliśmy pisać sezon czwarty, mniej więcej w listopadzie, grudniu, 2021 roku, i powiedziałem: "Słuchajcie, myślę, że to może powinno być to. Ale co wy na to? I rozegraliśmy różne scenariusze: Możemy zrobić kilka krótkich sezonów, albo dwa kolejne. Albo moglibyśmy kontynuować przez wiele lat i zmienić serial w coś zupełnie innego, w bardziej dynamiczny, swobodny rodzaj zabawnego show, gdzie byłyby dobre i złe tygodnie. Albo moglibyśmy zrobić coś bardziej mięsistego i kompletnego, i wyjść z tego w pewnym sensie mocni. I to zdecydowanie zawsze było moją wolą - powiedział Armstrong.

Sukcesja była dwukrotnie nagradzana Złotym Globem i dwukrotnie producenci sięgali po Emmy za najlepszy serial dramatyczny.

Nagrody otrzymywali również aktorzy: Brian Cox, Jeremy Strong, Nicholas Braun, Kieran Culkin, Matthew Macfadyen i Sarah Snook

Sukcesja stała się kluczowym serialem dla HBO po zakończeniu takich nagradzanych hitów jak Gra o tron i Figurantka.

Serial przedstawia perypetie członków rodziny Roy – właścicieli medialnego imperium. Widzowie śledzą historię rywalizacji o to, kto przejmie stery przedsiębiorstwa po Loganie Roy, nestorze rodu.

Czwarty sezon serialu Sukcesj pojawi się na antenie HBO 26 marca.

Twórca serialu Jesse Armstrong ujawnił, że nadchodzący czwarty sezon będzie ostatnim, mówiąc New Yorkerowi, że "w tytule Sukcesji jest obietnica. Nigdy nie myślałem, że to może trwać wiecznie. Koniec zawsze był obecny w mojej głowie. Od drugiego sezonu starałem się myśleć: czy to jest następny, czy ten po nim, czy ten po nim?".

- Spotkałem się z kilkoma scenarzystami, zanim zaczęliśmy pisać sezon czwarty, mniej więcej w listopadzie, grudniu, 2021 roku, i powiedziałem: "Słuchajcie, myślę, że to może powinno być to. Ale co wy na to? I rozegraliśmy różne scenariusze: Możemy zrobić kilka krótkich sezonów, albo dwa kolejne. Albo moglibyśmy kontynuować przez wiele lat i zmienić serial w coś zupełnie innego, w bardziej dynamiczny, swobodny rodzaj zabawnego show, gdzie byłyby dobre i złe tygodnie. Albo moglibyśmy zrobić coś bardziej mięsistego i kompletnego, i wyjść z tego w pewnym sensie mocni. I to zdecydowanie zawsze było moją wolą - powiedział Armstrong.

Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Telewizja
"Pingwin" na platformie Max. O czym opowiada serial o przeciwniku Batmana?