Największy letni festiwal muzyczny Europy o ponad stuletniej już tradycji ogłosił właśnie swój przyszłoroczny program. Wśród ponad 170 przedstawień, które zrealizują wybitni twórcy, znalazły się również dwa autorstwa Krzysztofa Warlikowskiego i Krystiana Lupy.
To będzie czwarta produkcja operowa, jaką dla Salzburga zrealizuje Krzysztof Warlikowski. Trzy poprzednie – „Bassarids” Henzego, „Elektra” Straussa, a zwłaszcza ubiegłoroczny „Makbet” Verdiego – zyskały duże uznanie. Tym razem reżyser wchodzi na grunt mało znany operowej publiczności, a dla niego znajomy jedynie z pierwowzoru literackiego, czyli z powieści Fiodora Dostojewskiego. Chodzi o operę „Idiota’”, którą na kanwie dzieła Dostojewskiego stworzył Mieczysław Wajnberg. Kompozytor urodzony w 1919 roku w Warszawie, w której spędził pierwszych 20 lat swojego życia, potem przyszło mu żyć w Związku Sowieckim, dopiero w XXI wieku zdobywa należne mu miejsce w muzyce światowej.
Czytaj więcej
W Krakowie spotkali się reprezentanci różnych opcji w teatrze. Dyskutowali, czasem nerwowo, o potrzebie zmian.
Operę „Idiota” stworzył w 1985 roku, jej premiera, ale w wersji niepełnej, odbyła się w 1991 roku w Moskwie. Nieokrojony utwór wystawiono dopiero dziesięć lat temu w Mannheim, na podstawie tego spektaklu powstało nagranie płytowe. W ostatnich latach „Idiotę” wystawił też austriacki Theater an der Wien.
Krystian Lupa aktywny, choć skończył już 80 lat
Mieczysław Wajnberg był szczególnie chwalony nie tylko za to, że dokonał wielkiej redukcji tekstu monumentalnej powieści Dostojewskiego, ale też za fakt, że nie uronił nic z jej klimatu, choć w wielu momentach słowa zostały zastąpione ekspresją muzyczną. Z Wiedeńskimi Filharmonikami spektakl przygotowuje litewska dyrygentka Mirga Gražinytė-Tyla, aktywnie propagująca dorobek Wajnberga. Szereg jego utworów nagrała w ostatniej dekadzie dla Deutsche Grammophon.