To nie pierwsza sytuacja, w której część środowiska teatralnego wypowiada się przeciwko innej.
W pandemii artyści mieli czas na przemyślenia, w sieci dyskutowano o przemocy i molestowaniu. Niektórzy przepraszali i obiecywali poprawę, inni polemizowali. Jako pierwszą z dużych postaci teatru oskarżono Włodzimierza Staniewskiego, twórcę podlubelskich Gardzienic. Prokuratura uznała jednak, że część spraw jest przedawniona, w innych nie dopatrzono się przestępstwa.
Paweł Passini - najpierw oskarżony, potem oczyszczony z zarzutów
Również dlatego w 2021 r., na łamach „Rzeczpospolitej”, zaproponowałem odtworzenie gremium lub stworzenie nowego, reprezentującego całe środowisko, by w zobiektywizowany sposób oceniać zgłaszane kontrowersyjne przypadki. Od tamtego czasu artyści, którzy dają sobie prawo oceniania polityków i społeczeństwa, nie zrobili nic, by uporządkować swoje sprawy, tylko rozgrywają je w mediach.
Bezpośrednią przyczyną mojej propozycji były oskarżenia sformułowane w 2021 r., przed Festiwalem Boska Komedia w Krakowie, kiedy zaatakowano reżysera Pawła Passiniego za to, że miał namawiać aktorki do nagości i „molestować bezdotykowo”. Domagano się odwołania spektaklu, który Passini miał pokazać pod pseudonimem. Sformułowano też zarzuty dotyczące przemocy wobec Grzegorza Wiśniewskiego, którego spektakl miał przywieźć Teatr Narodowy. Już wtedy środowisko w ocenach się podzieliło. Najogólniej: bliższe lewicy grono reżyserek, reżyserów oraz osób piszących o teatrze, atakowało Passiniego i Boską Komedię, inni uważali, że zanim nie wypowiedzą się organy ścigania, trzeba stosować zasadę domniemania niewinności.
Trzeba przypomnieć, że zarzuty przeciw Passiniemu robiły wrażenie poważnych. Organy sprawiedliwości miały jednak inne zdanie. Wyszło na to, że wobec prawa reżyser jest niewinny, a być może nawet padł ofiarą medialnej egzekucji. Wobec tego słabła zapowiedź książki, która miała sumować wiele skrywanych dotąd przypadków mobbingu i zarzutów wobec czołowych postaci sceny. Książka do tej pory się nie ukazała. Ktoś ją blokuje? Czy jest merytorycznie słaba?