Wprawdzie autorem sztuki jest mężczyzna – Robert Brutter (pod tym pseudonimem ukrywa się Andrzej Grembowicz, scenarzysta m.in. seriali „Ekstradycja" czy „Ranczo"), ale główną bohaterką swojej sztuki uczynił on zdesperowaną kobietę topiącą smutki w alkoholu i planującą samobójstwo. Od tej decyzji usiłuje odwieść ją osobisty Anioł Stróż.
Ponieważ jednak okazuje się nie dość skuteczny, pojawia się kolejny anioł: młody i energiczny. Obaj nie tylko będą próbowali uświadomić kobiecie, jak wygląda życie po śmierci, ale nawet uchylą przed nią na chwilę drzwi piekła. Pomiędzy żartami, których nie brak w tekście Bruttera, wspólnie z widzami zastanowią się całkiem poważnie nad sensem życia.
„Kantata na cztery skrzydła", komedia Roberta Bruttera, reż. Grzegorz Warchoł, wyk. Agata Kulesza, Sławomir Orzechowski, Teatr Polonia, Warszawa, ul. Marszałkowska 56