"Zamierzali, poprzez ataki na meczety i zabicie oraz zranienie tak wielu muzułmanów, jak to możliwe, doprowadzić do warunków zbliżonych do wojny domowej" - oskarża prokuratura.
Prokuratorzy oskarżają 11 członków grupy i jednego ich wspólnika, że ci spotykali się regularnie, by kreślić plany ataku, na co chcieli przeznaczyć łącznie 50 tysięcy euro (pieniądze miały pochodzić z ich środków). Za kwotę tę niedoszli zamachowcy mieli sfinansować zakup broni.
Wszyscy oskarżeni są Niemcami, 11 z nich zostało aresztowanych. 12 jest wciąż na wolności - poinformowała prokuratura ze Stuttgartu.
Jeden z zatrzymanych zmarł w areszcie - okoliczności jego śmierci nie zostały ujawnione.
W Niemczech w ostatnim czasie dochodzi do wzrostu liczby ataków członków skrajnie prawicowych grup, wymierzonych w mniejszości i osoby udzielające im wsparcia.