Krasnodębski: Propozycja Orbána i Morawieckiego rozsądną próbą kompromisu

- Wydaje mi się, że to, co zaproponowali premierzy Mateusz Morawiecki i Victor Orban, jest rozsądną próbą kompromisu - powiedział Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS, komentując groźbę weta ze strony Polski i Węgier w sprawie unijnego budżetu i funduszu odbudowy.

Aktualizacja: 30.11.2020 15:35 Publikacja: 30.11.2020 15:24

Krasnodębski: Propozycja Orbána i Morawieckiego rozsądną próbą kompromisu

Foto: European Union 2020 - Source : EP/ Philippe BUISSIN

qm

Polska i Węgry grożą zawetowaniem unijnego budżetu i funduszu odbudowy, przeznaczonego na odbudowę europejskich gospodarek dotkniętych skutkami kryzysu związanego z pandemią, w związku z przyjęciem przez 25 państw UE rozporządzenia wiążącego wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności. Warszawa i Budapeszt nie były w stanie zablokować tego rozporządzenia, ponieważ było ono przyjmowane większością kwalifikowaną.

Zdaniem przedstawicieli polskiego rządu rozporządzenie to jest niezgodne z unijnymi traktatami, które stanowią, że sankcje za łamanie praworządności przyjmuje się jednogłośnie, a nie - jak przewiduje rozporządzenie - większością kwalifikowaną. Powiązanie kryterium praworządności z wypłatą funduszy UE poparło 25 państw Unii - wszystkie z wyjątkiem Polski i Węgier. Te dwa kraje miałyby należeć do największych beneficjentów funduszu odbudowy. 

Dowiedz się więcej: Polsko-węgierskie weto bez poparcia

- Znane są stanowiska stron negocjacyjnych i teraz dużo zależy od umiejętności negocjacyjnych Niemiec. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia w czasie trwania niemieckiej prezydencji, czyli do końca tego roku, to przejmie to następna prezydencja. Zdarzają się sytuacje, w których negocjacje trwają dłużej - skomentował w rozmowie z Radiem Maryja Zdzisław Krasnodębski. 

W ocenie europosła PiS „to, co zaproponowali premierzy Mateusz Morawiecki i Victor Orban, jest rozsądną próbą kompromisu”. - Mówili, żeby nowe uwarunkowania ograniczyć tylko do spraw finansowych, a nie mówienia ogólnie o praworządności, wartościach europejskich, zagrożeniu dla praworządności - tłumaczył.

Zdaniem Krasnodębskiego podtrzymywanie przez Warszawę i Budapeszt groźby weta polepsza ich pozycję negocjacyjną w rozmowach z niemiecką prezydencką. - Z moich informacji wynika, że prowizorium byłoby na przykład dla Komisji Europejskiej dosyć trudne, ponieważ wszyscy liczyli na porozumienie. Komisja liczyła na to, że jednak Polska i Węgry ustąpią od razu, więc to oczywiście wzmacnia naszą pozycję negocjacyjną - stwierdził eurodeputowany.

Polska i Węgry grożą zawetowaniem unijnego budżetu i funduszu odbudowy, przeznaczonego na odbudowę europejskich gospodarek dotkniętych skutkami kryzysu związanego z pandemią, w związku z przyjęciem przez 25 państw UE rozporządzenia wiążącego wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności. Warszawa i Budapeszt nie były w stanie zablokować tego rozporządzenia, ponieważ było ono przyjmowane większością kwalifikowaną.

Zdaniem przedstawicieli polskiego rządu rozporządzenie to jest niezgodne z unijnymi traktatami, które stanowią, że sankcje za łamanie praworządności przyjmuje się jednogłośnie, a nie - jak przewiduje rozporządzenie - większością kwalifikowaną. Powiązanie kryterium praworządności z wypłatą funduszy UE poparło 25 państw Unii - wszystkie z wyjątkiem Polski i Węgier. Te dwa kraje miałyby należeć do największych beneficjentów funduszu odbudowy. 

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1002
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1001
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1000
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 999
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 997