Szkolenia z wykorzystywania zwierząt do badań, które naukowiec odbył za granicą, nie będą musiały być powtarzane w Polsce – zakłada projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych. To nie jedyna zmiana korzystna dla zwierząt. Projekt, który dostosowuje polskie prawodawstwo do przepisów obowiązujących w UE, ma im zapewnić godną i humanitarną śmierć.
Jak wynika z danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, od 2015 r. do 2018 r. w procedurach badawczych wykorzystano 667,3 tys. zwierząt, a w celu wykorzystania narządów lub tkanek uśmiercono ich 267,7 tys. Resort podał też dane o zwierzętach wykorzystanych w procedurach o poszczególnych stopniach dotkliwości. W latach 2015–2018 do procedur terminalnych, bez odzyskania przytomności, wykorzystano 36,8 tys. zwierząt, do procedur łagodnych 240 tys., przy procedurach umiarkowanych 212,7 tys., a przy dotkliwych 184,7 tys.
Czytaj także: Joanna Parafianowicz: Testy toksykologiczne na zwierzętach. Po co? Aby ludziom żyło się lepiej
Projekt dodaje obowiązek uśmiercania przez odpowiednio wykwalifikowaną osobę, za pomocą dopuszczalnych metod, wszystkich zwierząt, także hodowanych specjalnie do badań. Dziś taki obowiązek dotyczy zwierząt wykorzystywanych w procedurach i zwierząt uśmiercanych w celu pobrania do badań ich narządów lub tkanek.
Nowela wprowadza też obowiązek stosowania wczesnego i humanitarnego zakończenia procedury. Obecne przepisy nie gwarantują, że zwierzę zostanie uśmiercone jak najwcześniej, by zapobiec zbędnemu cierpieniu przy jednoczesnym spełnieniu celów badania.