Z raportu przygotowanego przez Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IMHE) Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle wynika, że w niemal wszystkich krajach świata do końca XXI wieku dzietność spadnie poniżej poziomu 2,1 (średnia liczba dzieci przypadająca na kobietę) co oznacza, że kraje te zaczną się wyludniać. Większość dzieci będzie przychodzić na świat w najbiedniejszych krajach — piszą badacze.
Raport: Połowa dzieci będzie się rodzić w Afryce Subsaharyjskiej
Jak piszą badacze do 2050 roku dzietność spadnie poniżej poziomu 2,1 w 155 na 204 państwa świata (76 proc. wszystkich krajów). Do 2100 r. liczba ta ma wzrosnąć do 198 co oznacza, że tylko w 3 proc. krajów na świecie populacja nie będzie się zmniejszać.
Czytaj więcej
W związku z gwałtownym spadkiem liczby porodów szpitale w całych Chinach zamykają oddziały położnicze. W 2023 r. populacja Chin spadała drugi rok z rzędu - pisze portal Semafor.
Szacunki te są oparte na badaniach, spisach powszechnych i innych danych zbieranych od 1950 do 2021 roku.
Do końca wieku ponad 3/4 urodzeń będzie notowanych w krajach słabo i średnio rozwiniętych, a ponad połowa — w Afryce Subsaharyjskiej — twierdzą badacze.