Raport: Rodzi się coraz mniej dzieci. W 2100 r. wyludniać będzie się 97 proc. krajów

Dzietność kobiet spada na całym świecie poniżej poziomu, który zapewnia tzw. prostą zastępowalność pokoleń (tzn. sytuację, w której liczba urodzeń równoważy liczbę zgonów) - wynika z raportu opublikowanego na łamach magazynu "Lancet".

Publikacja: 21.03.2024 05:44

Jeszcze w 1950 r. globalna dzietność wynosiła ok. 5. Obecnie - wynosi 2,1

Jeszcze w 1950 r. globalna dzietność wynosiła ok. 5. Obecnie - wynosi 2,1

Foto: Adobe Stock

arb

Z raportu przygotowanego przez Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IMHE) Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle wynika, że w niemal wszystkich krajach świata do końca XXI wieku dzietność spadnie poniżej poziomu 2,1 (średnia liczba dzieci przypadająca na kobietę) co oznacza, że kraje te zaczną się wyludniać. Większość dzieci będzie przychodzić na świat w najbiedniejszych krajach — piszą badacze.

Raport: Połowa dzieci będzie się rodzić w Afryce Subsaharyjskiej

Jak piszą badacze do 2050 roku dzietność spadnie poniżej poziomu 2,1 w 155 na 204 państwa świata (76 proc. wszystkich krajów). Do 2100 r. liczba ta ma wzrosnąć do 198 co oznacza, że tylko w 3 proc. krajów na świecie populacja nie będzie się zmniejszać.

Czytaj więcej

Chińskie szpitale zamykają oddziały położnicze. Pekin wpada w popłoch

Szacunki te są oparte na badaniach, spisach powszechnych i innych danych zbieranych od 1950 do 2021 roku.

Do końca wieku ponad 3/4 urodzeń będzie notowanych w krajach słabo i średnio rozwiniętych, a ponad połowa — w Afryce Subsaharyjskiej — twierdzą badacze.

2,2

Tyle wynosiła globalna dzietność w 2021 roku

W latach 1950-2021 dzietność na świecie zmniejszyła się z ok. 5 do 2,2 — wynika z danych.

Badacze: Bez dzieci rozwój gospodarczy będzie zależny od imigrantów

Obecnie 110 krajów świata (54 proc.) ma dzietność poniżej poziomu 2,1.

Szczególnie alarmująca jest sytuacja w krajach takich jak Korea Południowa czy Serbia, gdzie dzietność spadła poniżej 1,1, co zwiastuje problemy jakie państwa te będą miały ze znalezieniem rąk do pracy.

Natalia Bhattacharjee, współautorka raportu zwraca uwagę, że kurczenie się populacji niemal wszystkich państw świata sprawi, że otwarcie granic dla imigrantów będzie niezbędne, by utrzymać poziom rozwoju gospodarczego.

Z raportu przygotowanego przez Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IMHE) Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle wynika, że w niemal wszystkich krajach świata do końca XXI wieku dzietność spadnie poniżej poziomu 2,1 (średnia liczba dzieci przypadająca na kobietę) co oznacza, że kraje te zaczną się wyludniać. Większość dzieci będzie przychodzić na świat w najbiedniejszych krajach — piszą badacze.

Raport: Połowa dzieci będzie się rodzić w Afryce Subsaharyjskiej

Społeczeństwo
Przestępczość, bieda, narkotyki, brud. Brzydsza strona Brukseli
Podcast „Rzecz w tym”
Wybuchające pagery Hezbollahu. W co gra premier Izraela Beniamin Netanjahu?
Społeczeństwo
Władze Armenii informują o udaremnionej próbie zamachu stanu
Społeczeństwo
Kamala Harris miała wizerunek „Mamali”. W debacie pokazała, że potrafi brać udział w ostrych starciach
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Społeczeństwo
Wielka Brytania wprowadza opłatę za wjazd do kraju. Zapłacą też Polacy