Rosja: niedźwiedź paraliżuje milionowe miasto

W Krasnojarsku na Syberii trwają poszukiwania zwierzęcia, które od co najmniej dwóch dni błąka się po śródmieściu.

Publikacja: 24.10.2023 14:23

Rosja: niedźwiedź paraliżuje milionowe miasto

Foto: Adobe stock

„Poprzednio niebezpieczne dzikie zwierzęta praktycznie nie pojawiały się w centrum miejskiej zabudowy” – poinformował urząd miasta.

W liczącym ponad milion mieszkańców syberyjskim mieście urzędnicy wprowadzili nieco dziwne ograniczenia o nazwie „tryb zagrożenia wprowadzeniem sytuacji nadzwyczajnej”. „Administracjom dzielnic polecono przeprowadzenie prac wyjaśniających z właścicielami prywatnego sektora o konieczności terminowego usuwania śmieci”, ponieważ nie opróżnione pojemniki przyciągają zwierzęta szykujące się do zimy.

Niedźwiedź wśród studentów

Niedźwiedzia zauważono w niedzielę. Ale patrol policji, który przyjechał na wezwanie mieszkańców nie znalazł zwierzęcia. Z kamer miejskiego monitoringu wynika, że poszedł on do jednego z parków Krasnojarska, jednak tam go nie znaleziono.

Poszukiwania więc trwają do dzisiaj.

W ubiegły piątek policjanci szukali niedźwiedzia na jednym z miejskich cmentarzy, nie wiadomo czy te same zwierzę. – Tylko w piątek, 20 października otrzymaliśmy ponad 10 zgłoszeń o pojawieniu się niedźwiedzia. Za każdym razem patrole wyjeżdżały na miejsce, ale nic nie znalazły – poinformowała miejscowa komenda policji.

Już w poniedziałek alarm podnieśli studenci mieszkający w akademikach miejscowego uniwersytetu, niedźwiedź błąkał się między budynkami. „Studenci stali przy wejściu do akademika, gdy zauważyli że pędzi na nich brunatny niedźwiedź. Zaczęli uciekać, a zwierzę – najwyraźniej wystraszone nie mniej niż oni – też uciekło” – piszą miejscowe portale informacyjne.

Syberia jak z dowcipów

- Dzwonią znajomi z centralnej Rosji i pytają, czy na Syberii rzeczywiście niedźwiedzie biegają po ulicach. No rzeczywiście, biegają – mówi jeden ze studentów Danił.

Ale znów go nie znaleziono. W mieście zaczęto odczuwać zdenerwowanie, wiele osób już informowało, że musiało uciekać przed niedźwiedziem. Większość boi się wychodzić na ulice po zmierzchu.

„Dowcipy o głuchej, syberyjskiej prowincji gdzie niedźwiedzie spacerują po ulicach okazały się całkiem realne” – zauważyli smętnie dziennikarze wydania „Moj Krasnojarsk”.

Ile niedźwiedzi spaceruje po mieście

„Specjaliści podejrzewają, że drapieżników jest kilka – są różnej wielkości i wieku” – informuje miejscowa Jenisej TV. Krasnojarsk leży nad Jenisejem, od południa i zachodu bezpośrednio przytyka do tajgi.

- Ja to jestem z małej miejscowości, z Ujara (ok. 100 km na wschód od Krasnojarska-red.). Ja tam spokojnie spaceruję po lasach i żadnych niedźwiedzi nie widziałem. Najwyraźniej wszystkie są u was – powiedział dziennikarzom mieszkaniec Ujara, Siergiej.

Ponieważ jednak niedźwiedzia zauważono w głębi miasta, gdzie nie ma drzew zaczęto podejrzewać, że mógł on uciec z jakiegoś prywatnego zoo. – Niedźwiedzie nie są warte nawet jednej kopiejki. (…) Łatwiej w zoo pokazywać leopardy. U nas przecież niedźwiedzia widzieli wszyscy – tłumaczy były właściciel takiego zoo Władimir Jefremienko dlaczego to mało prawdopodobne.

- W tajdze nie ma urodzaju szyszek, nie ma jarzębiny. W zależności od pogody niedźwiedzie gdzieś tak za 20 dni powinny zapadać w zimowy sen, a nie zebrały zapasu tłuszczu. No to co mają robić? Idą do zamieszkałych miejsc, grzebać w śmietnikach – wyjaśnia jeden z miejscowych myśliwych.

„Poprzednio niebezpieczne dzikie zwierzęta praktycznie nie pojawiały się w centrum miejskiej zabudowy” – poinformował urząd miasta.

W liczącym ponad milion mieszkańców syberyjskim mieście urzędnicy wprowadzili nieco dziwne ograniczenia o nazwie „tryb zagrożenia wprowadzeniem sytuacji nadzwyczajnej”. „Administracjom dzielnic polecono przeprowadzenie prac wyjaśniających z właścicielami prywatnego sektora o konieczności terminowego usuwania śmieci”, ponieważ nie opróżnione pojemniki przyciągają zwierzęta szykujące się do zimy.

Pozostało 86% artykułu
Społeczeństwo
Facebook i TikTok dozwolone od lat 16? Ustawa jest już w australijskim parlamencie
Społeczeństwo
Rosji brakuje pieniędzy na wojnę. Ale noworoczne imprezy będą huczne
Społeczeństwo
Samolot trafiony pociskiem. Ewakuowano pasażerów
Społeczeństwo
Agenci z Białorusi są w Polsce. Pokazujemy, jak działa wywiad Aleksandra Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Społeczeństwo
Ujawniamy, jak Aleksander Łukaszenko umieścił agentów w Polsce