Przeszło pięć tysięcy smutnych, zmęczonych, często przerażonych twarzy: archiwa policji w największej prowincji Chin robią ponure wrażenie. Wydostali je zachowujący anonimowość hakerzy, którzy przekazali zdobycz znanemu z dokumentowania zbrodni chińskiego reżimu Adrianowi Zenzowi, ekspertowi amerykańskiej Fundacji Upamiętnienia Ofiar Komunizmu (WCMF). Z jego inicjatywy właśnie opublikowała je BBC i 14 innych międzynarodowych mediów. Mają poruszyć sumienie świata w chwili, gdy wizytę w Chinach rozpoczyna Michelle Bachelet, wysoka komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka. Nikt nie ma bowiem złudzeń, że była prezydent Chile zobaczy jedynie starannie wyreżyserowany przez władze spektakl, który niewiele będzie miał wspólnego z losem Ujgurów.
Zdjęcia zostały zrobione od stycznia do lipca 2018 r., zanim władze wprowadziły dodatkowe zabezpieczenia policyjnych archiwów. Pokazują ludzi, którzy zostali zatrzymani przez siły porządkowe, często w środku nocy. Ponieważ dokumentacja była sporządzona na użytek wewnętrzny, nieraz obok fotografowanej osoby stoi funkcjonariusz z grubą pałą w ręku.
Jak wynika z dokumentacji, 2884 osoby trafiły później do jednego z dwóch systemów represji, na których oparty jest terror w Sinciangu: obozów reedukacji lub więzień. To los m.in. 60-letniego Tajigula Tahira, którego władze obciążyły winą za zachowanie syna. A ten odmawiał picia alkoholu i palenia papierosów, przez co został skazany na dziesięć lat pozbawienia wolności. Dla władz nie może być innego wytłumaczenia dla jego zachowania jak przywiązanie do islamu.
Czytaj więcej
Przed zimowymi igrzyskami Chiny wzmocniły kampanię propagandową, która ma poprawić wizerunek kraju oraz podważyć oskarżenia o prześladowanie Ujgurów. Jej kluczowym elementem są zagraniczni influencerzy.
To nie odosobniony przypadek. 58-letni Tursun Kadir odsiaduje wyrok 16 lat i 11 miesięcy więzienia, bo w latach osiemdziesiątych kilkakrotnie czytał teksty opisujące religię Mahometa. Na takie treści na telefonie znajomego mieli z kolei niedawno rzucić okiem Tursun Memetimin i Ashigol Turghun, małżeństwo, które na kilka lat trafiło za kratki. Ich trójką dzieci „zajmą się” władze, umieszczając je w internacie.