„Jeśli Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej chce mieć taki pomnik, niech go postawi na swoim terenie, ogrodzonym i niedostępnym dla ogółu obywateli” - argumentują urzędnicy z Nowosybirska.
Z propozycją postawienia na terenie miasta popiersia Józefa Stalina wyszli lokalni działacze partii komunistycznej. Pomysł poparł mer miasta i wszystko wskazywało na to, że pomnik zostanie postawiony.
– Domagamy się przywrócenia historycznej sprawiedliwości. Pod przywództwem Stalina Rosja stała się wielkim przemysłowym, atomowym i kosmicznym supermocarstwem, które szanowano – twierdzi inicjator całej akcji Aleksiej Denisjuk. Należy on do niewielkiego ugrupowania Ogólnozwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików.
Swój sprzeciw wyrazili nie tylko mieszkańcy Nowosybirska, ale również lokalni artyści i intelektualiści.
Rada do sprawy kultur poinformowała, że pomysł "wywołał negatywne odczucia u większości mieszkańców". Petycję w tej sprawie podpisało również kilka tysięcy mieszkańców Nowosybirska.