Sprawa ma swój początek w kwietniu 2007 roku, kiedy kobieta złożyła w Sądzie Rejonowym w Szczecinie wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym ojcu. W lipcu sąd stwierdził nabycie spadku przez kobietę w całości. Następnie zlecił komornikowi dokonanie spisu inwentarza po zmarłym.
Sześć lat później, a dokładniej we wrześniu 2013 roku do tego samego sądu z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym przez córkę wystąpił bank, którego zmarły był dłużnikiem.
Sąd wydał kolejne postanowienie stwierdzające, że spadek po zmarłym nabyła w całości jego córka. Tym samym w obiegu prawnym zaistniały dwa prawomocne orzeczenia w tej samej sprawie. W niniejszej sprawie orzeczenia ustalały tę samą osobę – córkę zmarłego – jako dziedziczącą. Jednak tylko pierwszy sąd prawidłowo uwzględnił, że spadkobierczyni złożyła oświadczenie o nabyciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza, przez co ponosi odpowiedzialność wyłącznie do wartości czynnej spadku ustalonej w inwentarzu, nie ryzykując swoim osobistym majątkiem w razie konieczności pokrycia długów zmarłego.
Prokurator generalny nie miał wątpliwości, że sytuacja wydania identycznych orzeczeń w tej samej sprawie spadkowej jest niedopuszczalna. W tej sprawie dodatkowym argumentem prawnym za uchyleniem drugiego postanowienia był fakt, że zawierało ono nieprawidłowe ustalenia.
W skardze nadzwyczajnej od drugiego orzeczenia PG zarzucił, że zaistniała sytuacja procesowa naruszyła zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa, w szczególności w kontekście zasady bezpieczeństwa prawnego (art. 2 Konstytucji RP), prawa do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), prawa do dziedziczenia (art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP), a także szeregu przepisów prawa procesowego z kodeksu postępowania cywilnego.