Rzeczniczka SG do dziennikarzy: Nie pytacie, jak się czują funkcjonariusze

- Pytają mnie państwo o dzieci z Michałowa, a nie pytają państwo, jak się czują funkcjonariusze Straży Granicznej, których się oczernia o nieprawe działania - powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

Publikacja: 08.10.2021 13:49

Rzeczniczka SG Anna Michalska na konferencji w Komendzie Głównej Straży Granicznej w Warszawie

Rzeczniczka SG Anna Michalska na konferencji w Komendzie Głównej Straży Granicznej w Warszawie

Foto: PAP/Piotr Nowak

zew

Na konferencji w Komendzie Głównej Straży Granicznej w Warszawie przedstawiono najnowsze oficjalne informacje dotyczące sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Jedno z pytań dotyczyło tzw. dzieci z Michałowa. Straż Graniczna informowała, że 27 września funkcjonariusze z placówki w Michałowie odnaleźli w pasie przygranicznym grupę obywateli Iraku, która nielegalnie przekroczyła granicę państwową. Według SG, cudzoziemcy zostali poinformowani o możliwości złożenia wniosku o pomoc międzynarodową i nie skorzystali z niej. Migranci mieli być zainteresowani "wyłącznie złożeniem wniosku o pomoc międzynarodową w Niemczech".

"W związku z powyższą sytuacją, funkcjonariusze Straży Granicznej zawrócili te osoby na linię granicy z Białorusią, tj. państwem, w którym przebywają legalnie" - podała SG.

Czytaj więcej

SG: Patrol służb białoruskich oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego

W czasie debaty nad wydłużeniem stanu wyjątkowego, obowiązującego przy granicy z Białorusią na części terenów województw podlaskiego i lubelskiego, o los "dzieci z Michałowa" wielokrotnie dopytywali w Sejmie przedstawiciele opozycji.

Pytany o sprawę w czwartek wicepremier Jarosław Kaczyński, prezes PiS, powiedział, że jeżeli dzieci nie pozostają w ośrodku dla uchodźców, to zostały ze swoimi rodzicami przetransportowane "w jakieś bezpieczne miejsce" z powrotem do Białorusi. Zaznaczył, że migranci, którzy nie występują o pomoc w Polsce, są odsyłani na Białoruś, a rodziny nie są rozdzielane, ponieważ byłoby to nieludzkie.

O słowa Kaczyńskiego i los dzieci migrantów zapytana w piątek została rzeczniczka Straży Granicznej.

- Wszystkie nasze działania są prowadzone zgodnie z przepisami prawa i zachowaniem zasad humanitarnych - powiedziała ppor. Anna Michalska.

- Pytają mnie państwo o dzieci z Michałowa, a nie pytają państwo, jak się czują funkcjonariusze Straży Granicznej, których się oczernia o nieprawe działania - dodała, zwracając się do obecnych na konferencji dziennikarzy.

Czytaj więcej

Stan wyjątkowy: Michałowo walczy ze złą sławą, hotelarze walczą o wsparcie

- Funkcjonariusze mówią mi: powiedz, że my chcieliśmy tym rodzinom pomóc, my tym dzieciom daliśmy jeść, zapewniliśmy im ubrania, chcieliśmy również przyjąć od nich wnioski o objęcie ochroną międzynarodową - relacjonowała Michalska.

- Te osoby nie chciały pomocy od Straży Granicznej, nie chciały pomocy od państwa polskiego - dodała.

Rzeczniczka SG zadeklarowała, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami prawa.

- Wsparcie jest nam bardzo potrzebne, przede wszystkim ze strony społeczeństwa, takie zwyczajne "dziękuję" jest dla nas teraz niezwykle ważne w świetle tego, co się dzieje - mówiła ppor. Michalska.

Czytaj więcej

Reportaż z granicy Polski z Białorusią: Granica ludzkiego sumienia

Zaznaczyła, że w Straży Granicznej są psychologowie, z których pomocy mogą korzystać funkcjonariusze.

- Ale tak naprawdę tutaj nie chodzi tylko o pomoc psychologiczną, ale przede wszystkim o takie zwyczajne "dziękuję" od Polski, od Polaków - oświadczyła rzeczniczka SG.

Na konferencji w Komendzie Głównej Straży Granicznej w Warszawie przedstawiono najnowsze oficjalne informacje dotyczące sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Jedno z pytań dotyczyło tzw. dzieci z Michałowa. Straż Graniczna informowała, że 27 września funkcjonariusze z placówki w Michałowie odnaleźli w pasie przygranicznym grupę obywateli Iraku, która nielegalnie przekroczyła granicę państwową. Według SG, cudzoziemcy zostali poinformowani o możliwości złożenia wniosku o pomoc międzynarodową i nie skorzystali z niej. Migranci mieli być zainteresowani "wyłącznie złożeniem wniosku o pomoc międzynarodową w Niemczech".

Pozostało 84% artykułu
Służby
Nowe klasy mundurowe dostarczą chętnych do służb?
Służby
Walka o podwyżki dla ABW. Na ile mogą liczyć funkcjonariusze?
Służby
Hub w Jasionce pod kontrolą Żandarmerii
Służby
Funkcjonariusze na zwolnieniach. „Psia grypa” się szerzy, ale ma być bezpiecznie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Służby
Czy wschodnią granicę należy chronić za wszelką cenę? Polacy odpowiedzieli w sondażu