Policjantka ze Szkoły Policji w Pile dowiedziała się, że jest w ciąży, uznanej za zagrożoną co wiązało się z koniecznością pójścia na zwolnienie lekarskie. Dziecko urodziła w czerwcu 2020 r. Matka najpierw skorzystała z urlopu macierzyńskiego, a potem rodzicielskiego, który zakończył się w czerwcu 2021 r.
Jeszcze przed urodzeniem dziecka, w marcu 2020 r., policjantka zwróciła się o skierowanie na szkolenie zawodowe dla absolwentów szkół wyższych, prowadzone przez Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie. W trakcie urlopu rodzicielskiego dowiedziała się, że 30 czerwca 2021 r. jest egzamin na kurs do WSP w Szczytnie i złożyła odpowiedni raport. Poinformowano ją jednak, że raport rozpatrzono negatywnie ze względu na opinię władz WSP oraz długotrwałą nieobecność w służbie, spowodowaną zwolnieniami lekarskimi z lat 2017-2019 (103 dni w 2019 r.).
Czytaj więcej
Przełożeni, którzy żądają zaświadczeń lekarskich od policjantek korzystających z przerw na karmienie dziecka piersią, naruszają prawo pracy.
Według Szkoły, jednym z warunków umożliwiających skierowanie na szkolenie zawodowe dla absolwentów szkół wyższych jest uzyskanie opinii służbowej. Jednak długotrwała nieobecność i pozostające w związku z nią negatywne opinie przełożonych uniemożliwiają dokonanie oceny poziomu wywiązywania się przez policjantkę z obowiązków. Tym samym nieobecność w służbie wpłynęła na brak możliwości wystawienia aktualnej opinii służbowej, bo okres opiniowania upłynął 11 listopada 2020 r. (w czasie urlopu rodzicielskiego). Spowodowało to odmowę skierowania na szkolenie.
Skierowanie na szkolenie dla absolwentów szkół wyższych nie jest obligatoryjne. Policjant nie ma roszczenia o takie skierowanie. Wynika to z rozporządzenia MSWiA z 19 czerwca 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków odbywania szkoleń zawodowych oraz doskonalenia zawodowego w Policji.