Dotychczas ustawa nakazywała uiszczanie opłaty właścicielom nieruchomości o powierzchni powyżej 3,5 tys. m kw. oraz wyłączeniu "z powierzchni biologicznie czynnej" więcej niż 70 proc. tejże nieruchomości.
Nowe przepisy mają rozszerzyć krąg podmiotów zobowiązanych do uiszczenia tzw. podatku od deszczu. W projekcie zaproponowano bowiem, aby opłata dla nieruchomości bez urządzeń do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych trwale związanych z gruntem wyniosła 1,50 zł za 1 m2 na 1 rok.
Zgodnie z propozycją zawartą w projekcie ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy np. w przypadku działki o powierzchni ok. 1 tys. metrów kw., która jest zabudowana w ponad 50-proc., czyli znajdują się na niej np. budynek mieszkalny, garaż, droga dojazdową, co w sumie stanowi ponad 51 proc., wówczas będziemy musieli zapłacić tzw. opłatę zmniejszającą naturalną retencję.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej oszacowało, że średnia wysokość "podatku od deszczu" na gospodarstwo domowe wyniesie 1350 zł rocznie.
Prezes Wód Polskich Przemysław Daca ujawnił jednak, że kwotę tę będzie można zmniejszyć dzięki samodzielnemu gromadzeniu deszczówki.