Ustawa z dnia 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, zwana potocznie specustawą mieszkaniową lub Lex Deweloper, wprowadziła szczególny tryb realizacji inwestycji mieszkaniowych. W założeniu miał on ułatwić i przyspieszyć ten proces, a przy tym w pewnym stopniu go ucywilizować, m.in. poprzez wprowadzenie wymogu zapewnienia odpowiedniego dostępu do infrastruktury komunikacyjnej, szkół i przedszkoli oraz obszarów rekreacyjnych, czy też zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych. Nowa regulacja nie zastępuje jednak dotychczasowych przepisów, a jedynie wprowadza dodatkowy, alternatywny tryb, z którego inwestor może – lecz nie musi – skorzystać.
Wbrew miejscowym planom
Na pierwszy rzut oka za stosowaniem trybu specustawy przemawia kilka atutów. Przede wszystkim pozwala ona na realizację inwestycji wbrew zapisom miejscowego planu zagospodarowania, pod warunkiem zgodności z treścią (zwykle bardzo ogólnikowego) studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i uchwały o parku kulturowym.
Czytaj także: Radni mogli ustalić liczbę miejsc postojowych dla sklepów
Dodatkowo, w przypadku niektórych obszarów (m.in. poprzemysłowych, pokolejowych i powojskowych), odpada nawet warunek zgodności ze studium. Nie dookreślono jednak, kiedy tereny te musiały utracić swoją pierwotną funkcję, aby podlegać specjalnemu trybowi. Otwiera to drogę do bardzo radykalnych interpretacji, włącznie z pozwoleniem na zabudowę terenów, które nabyły i realizują nową funkcję, np. zieleni miejskiej. To właśnie możliwość daleko idących odstępstw od istniejących aktów planistycznych, a tym samym ingerencji w istniejący ład urbanistyczny, budziła największe kontrowersje na etapie uchwalania specustawy mieszkaniowej.
Podobnie kontrowersyjny jest korzystny dla inwestorów zapis ustawy pozwalający na zabudowę 14-kondygnacyjną w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców oraz zabudowę 4-kondygnacyjną w pozostałych gminach – także wtedy, gdy w pobliżu inwestycji są wyłącznie niższe budynki (gdy w pobliżu jest wyższa zabudowa, można równać do jej wysokości). Znaczące dla inwestorów jest także wyłączenie stosowania przepisów o ochronie gruntów rolnych (w tym ograniczeń w obrocie) dla inwestycji realizowanych w trybie specustawy w obrębie miast, co może udostępnić pod inwestycje relatywnie duże obszary rolne (najczęściej rolne już tylko formalnie) położone w granicach miast.