Ustawa prawo zamówień publicznych (dalej ustawa PZP) stawia nie lada wyzwanie przez każdym zamawiającym w postaci obowiązku takiego określenia warunków udziału wykonawców w postępowaniu aby została zachowana równowaga pomiędzy własnym interesem zamawiającego w uzyskaniu rękojmi należytego wykonania zamówienia a interesem potencjalnych wykonawców, którzy mogliby zostać wyeliminowani z udziału w postępowaniu przez wprowadzenie nadmiernych wymagań. Zapewnieniu takiej równowagi służyć ma zasada proporcjonalności.
Obowiązek zamawiającego
Zasada proporcjonalności znalazła swoje odzwierciedlenie w art. 22 ust. 1a ustawy PZP, zgodnie z którym zamawiający określa warunki udziału w postępowaniu oraz wymagane od wykonawców środki dowodowe w sposób proporcjonalny do przedmiotu zamówienia oraz umożliwiający ocenę zdolności wykonawcy do należytego wykonania zamówienia, w szczególności wyrażając je jako minimalne poziomy zdolności.
Obowiązek stosowania zasady proporcjonalności ciąży na zamawiających niezależnie od trybu i przedmiotu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, co oznacza że zasadę tę należy uwzględnić także przy formułowaniu warunków udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia na usługi społeczne. Ustawodawca zastrzegł bowiem, że zasadę tę stosuje się odpowiednio do zamówień na usługi społeczne o wartości przekraczającej 750 000 euro a w przypadku zamówień sektorowych – 1 000 000 euro (art. 138m ustawy). I chociaż nie ma analogicznego odwołania zamówień na usługi społeczne o wartości poniżej tych progów, to jednak zamawiający zobowiązany jest do ich udzielania w sposób przejrzysty, obiektywny i niedyskryminujący, co zasadniczo wywiera ten sam skutek co zasada proporcjonalności.
Wskazówka ustawodawcy
Już pobieżna analiza 22 ust. 1a Ustawy PZP oznacza, że ustawodawca dał zamawiającym wskazówkę jak należy interpretować zasadę proporcjonalności, nakazując, by warunki udziału w postępowaniu zostały wyrażone jako minimalne poziomy zdolności. Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 24 stycznia 2018 r. (KIO 82/2018) podkreśliła, że przepisy ustawy nie wymagają, aby wykonawca legitymował się dokładnie takimi samymi zrealizowanymi zamówieniami, jak przedmiot zamówienia, o które się ubiega.
Według Izby określenie warunków podmiotowych musi polegać na wyznaczeniu „minimalnych poziomów zdolności", a więc nawiązywać do posiadania doświadczenia w realizacji np. robót budowlanych o zbliżonym charakterze do przedmiotu udzielanego zamówienia. A zatem doświadczenie, które wykonawca musi posiadać w celu uzyskania zamówienia, nie musi w 100 proc. pokrywać się z przedmiotem postępowania. Wykazywane doświadczenie musi jedynie potwierdzać zdolność wykonawcy do realizacji umowy, w tym jej istotnych elementów.