Prof. Gersdorf przyznała, że specyfik z zagranicy pomaga i czuje się bez wątpienia lepiej. Początkowo była prezes SN podejrzewała, że ma chore zatoki.
- Myślałam, że to zatoki, ale byłam tak słaba, że ja nigdy z tymi zatokami nie miałam takiej słabości. Poszłam zrobić prywatnie test- i się okazało, co się okazało.
Czytaj także: Prof. Simon: Amantadyna wywoływała masę mutacji błyskawicznych
Do stosowania amantadyny w leczeniu COVID-19 przyznał się także wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Już w grudniu wiceminister pisał na Twitterze: „Amantadyna działa na covid! Jestem przykładem. Najpierw syn, potem żona, w końcu ja: wysoka gorączka, ogromny ból, silny kaszel, wg. lekarza tak 7 dni, a potem apogeum, więc wziąłem amantadynę – piorunujący efekt! Zadziałało!". Później przekazał, że lek wziął bez konsultacji z lekarzem, ale „w stanie wyższej konieczności".