Trybunał wraca do sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym

Po ponad miesięcznej przerwie w rozpatrywaniu spraw, w tym głośnego sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym, Trybunał Konstytucyjny wyznaczył na najbliższy poniedziałek i wtorek dwie sprawy z tym związane.

Aktualizacja: 19.04.2020 11:23 Publikacja: 19.04.2020 10:57

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

We wtorek ma toczyć się druga część przerwanej 3 marca br. rozprawy pełnego składu Trybunału, który ma dokonać kontroli wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy podważającej status ok. 400 nowych sędziów, w tym 37 z SN. Chodzi w uchwałę 59 "starych" sędziów SN z 23 stycznia br. podjętą bez udziału z woli I prezes SN Małgorzaty Gersdorf 37 nowo mianowanych sędziów.

Uchwała owa rozszerzyła możliwość wzruszania wyroków, gdy w ich wydawaniu uczestniczył sędzia wybrany według nowych zasad, czyli z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Formalnie uchwała nie zakwestionowała powołania tych sędziów, ale ich kompetencje do orzekania, co zdaniem części prawników znaczy to samo.

Na skutek tej uchwały część nowych sędziów nie orzeka, czekając na rozstrzygnięcie TK. Wniosek marszałek sprowadza się do pytania czy SN był uprawniony przy wdrażaniu wyroku TSUE faktycznie dokonać zmian ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości. Jak się wydaje, 3 marca TK przeprowadził lwią cześć rozprawy i raczej nieoczekiwanie ją wtedy zakończy.

Już w poniedziałek natomiast TK przystąpi do do zbadania odrębnie złożonego wniosku premiera Mateusza Morawieckiego o zbadanie tej samej uchwały trzech połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 23 stycznia 2020 r. Premier zarzuca m.in., że bezpodstawnie dzieli ona sędziów, nawet w samym SN, w zależności w jakim okresie zostali powołani.

Co się tyczy sporu kompetencyjnego to Anna Surówka-Pasek Surówka, minister z Kancelarii Prezydenta mówiła podczas pierwszej rozprawy, że SN uchwalając uchwałę wkroczył w kompetencję prezydenta do powoływania sędziów co może naruszyć zasadę nieusuwalności sędziów.

W ocenie natomiast I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, nie ma w tej sprawie sporu kompetencyjnego, a wniosek marszałek Elżbiety Witek złożono instrumentalnie, by zapobiec uchwale izb SN. Podobne stanowisko zajął rzecznik praw obywatelskich.

Cały ten spór toczy się w tle zbliżających się wyborów pięciu kandydatów z których prezydent wybierze I prezesa SN, gdyż kadencja prof. Gersdorf upływa 30 kwietnia. Ponoć część starych sędziów SN kwestionuje umocowane nowych sędziów do uczestniczenia w tym wyborze, stąd może ostatnie przyśpieszenie w TK.

We wtorek ma toczyć się druga część przerwanej 3 marca br. rozprawy pełnego składu Trybunału, który ma dokonać kontroli wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy podważającej status ok. 400 nowych sędziów, w tym 37 z SN. Chodzi w uchwałę 59 "starych" sędziów SN z 23 stycznia br. podjętą bez udziału z woli I prezes SN Małgorzaty Gersdorf 37 nowo mianowanych sędziów.

Uchwała owa rozszerzyła możliwość wzruszania wyroków, gdy w ich wydawaniu uczestniczył sędzia wybrany według nowych zasad, czyli z udziałem nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Formalnie uchwała nie zakwestionowała powołania tych sędziów, ale ich kompetencje do orzekania, co zdaniem części prawników znaczy to samo.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach