Prezes Małgorzata Manowska przegrała. Ławnicy zostają w Sądzie Najwyższym

Ławnicy Sądu Najwyższego, którzy odmawiają orzekania z tzw. neosędziami pozostaną w tym sądzie. Senat nie zgodził się na ich odwołanie. Domagała się tego I prezes SN Małgorzata Manowska.

Publikacja: 10.10.2024 14:44

Małgorzata Manowska

Małgorzata Manowska

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Decyzja Senatu kończy konflikt dotyczący ławników SN obecnej kadencji, który trwa od ich wyboru w październiku 2022 r. Większość senatorów zagłosowała w czwartek przeciwko dwóm wnioskom sformułowanym przez Małgorzatę Manowską. Prezes SN domagała się odwołania łącznie 18 ławników. Przyczyną tego miało być niewykonywanie przez nich obowiązków.

Czytaj więcej

Wzmaga się konflikt w SN. Prezes Manowska chce odwołać kolejnych ławników

Koniec wojny o ławników SN. Senat zdecydował

- Ławnicy są wyznaczani do udziału w rozpoznawaniu określonych rodzajów spraw w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Odmowa orzekania przez ławnika powoduje opóźnienia w rozpatrywaniu spraw i w konsekwencji utrudnia sprawne funkcjonowanie tych izb. A przypomnę, że chodzi o sprawy dużej wagi, tj. skargi nadzwyczajne oraz sprawy dyscyplinarne sędziów i prokuratorów – wyjaśniał niedawno w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Piotr Falkowski, zastępca rzecznika SN.

Mimo tych zarzutów prezes Manowska nie mogła jednak samodzielnie usunąć ławników z sądu. Dlatego, zgodnie z procedurą, skierowała wnioski do marszałek Senatu, bo to izba wyższa parlamentu wybiera i odwołuje ławników SN. Ani senacka komisja, ani ostatecznie Senat nie wyrazili jednak zgody na odwołanie ławników.

Sąd Najwyższy. Ławnicy nie chcą orzekać z tzw. neosędziami

Dlaczego ławnicy nie chcą zasiadać w składach z tzw. neosędziami? Wyjaśnił to „Rzeczpospolitej” Andrzej Kompa, przewodniczący Rady Ławniczej. Jak mówił, ławnicy nie mogą godzić się na łamanie prawa i przystępować do niezgodnych z prawem procedur. - A takim jest orzekanie z neosędziami. Mamy prawo oczekiwać klinicznie praworządnych warunków naszej pracy. Staramy się przestrzegać prawa ze wszystkich sił i mamy bardzo poważne argumenty świadczące o słuszności naszego postępowania – mówił przewodniczący Kompa.

Konflikt dotyczący ławników SN obecnej kadencji trwa od ich wyboru przez Senat w październiku 2022 r. Prezes Manowska odebrała ślubowanie od czterech z nich, którzy już wcześniej orzekali w SN. Przez wiele miesięcy odmawiała jednak zaprzysiężenia 26 ławników, których kandydatury zgłosił Komitet Obrony Demokracji. Apelowała też do marszałka Senatu o rozważenie reasumpcji głosowania nad wyborem ławników. Działania te uzasadniała brakiem spełnienia przez nich warunku „nieskazitelnego charakteru”.

Ostatecznie ławnicy zostali zaprzysiężeni w czerwcu ubiegłego roku. Zdecydowana większość z nich powstrzymuje się jednak od orzekania w nowych izbach SN. Ich zdaniem orzekanie w składach z tzw. neosędziami jest niezgodne z prawem. Ławnicy opierają się przy tym m.in. na dwóch ekspertyzach autorstwa prof. Wojciecha Sadurskiego i zespołu dr hab. Agnieszki Bień-Kacały, które potwierdzają ich wątpliwości dotyczące statusu sędziów powołanych w procedurze z udziałem obecnej KRS.

Czytaj więcej

Ławnicy Sądu Najwyższego żądają dymisji prezes Manowskiej

Decyzja Senatu kończy konflikt dotyczący ławników SN obecnej kadencji, który trwa od ich wyboru w październiku 2022 r. Większość senatorów zagłosowała w czwartek przeciwko dwóm wnioskom sformułowanym przez Małgorzatę Manowską. Prezes SN domagała się odwołania łącznie 18 ławników. Przyczyną tego miało być niewykonywanie przez nich obowiązków.

Koniec wojny o ławników SN. Senat zdecydował

Pozostało 88% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Sądy i trybunały
Reset TK musi poczekać. Rząd może jednak wpłynąć na pracę Przyłębskiej
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne