Wojna o ławników Sądu Najwyższego już w Senacie

Do izby wyższej parlamentu trafiły wnioski pierwszej prezes SN Małgorzaty Manowskiej o odwołanie 13 ławników tego sądu.

Publikacja: 22.01.2024 03:00

Wojna o ławników Sądu Najwyższego już w Senacie

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, prezes Manowska skierowała do Senatu w środę 12 wniosków, które uzasadniła niedopełnieniem przez ławników obowiązków poprzez odmowę orzekania w składach, w których znajdują się tzw. nowi sędziowie.

Dlaczego Małgorzata Manowska chce odwołania 13 ławników

Wysłany wcześniej 13. wniosek dotyczy Przemysława Wiszniewskiego. Manowska chce usunięcia go z funkcji ławnika w związku z jego udziałem w marszu zorganizowanym przez Platformę Obywatelską w Warszawie w czerwcu ubiegłego roku.

– Przyczyną wystąpienia z wnioskami o odwołanie ławników SN jest niewykonywanie przez nich obowiązków orzeczniczych. Wiele spraw nie jest załatwianych, dlatego że ławnicy odmawiają orzekania, nie przychodzą na posiedzenia lub stosują inne formy obstrukcji. W konsekwencji pewien obszar działalności sądu jest zagrożony paraliżem. A do tego nie możemy dopuścić – mówi Piotr Falkowski, zastępca rzecznika SN.

"Odmawiamy orzekania z neosędziami"

Na te zarzuty odpowiada przewodniczący Rady Ławniczej Andrzej Kompa, którego odwołania także domaga się Manowska. – Rzeczywiście odmawiamy orzekania z neosędziami, ale nie możemy postąpić inaczej. Nie możemy zgodzić się na łamanie prawa i przystępować do niezgodnych z konstytucją procedur. Słuszność naszego postępowania potwierdzają ekspertyzy wybitnych prawników – powiedział Kompa.

Chodzi o dwie ekspertyzy autorstwa prof. Wojciecha Sadurskiego i zespołu dr hab. Agnieszki Bień-Kacały, które potwierdzają wątpliwości ławników dotyczące statusu sędziów powołanych w procedurze z udziałem obecnej Krajowej Rady Sądownictwa.

Kompa przyznał, że skierowanie przez Manowską wniosków do izby wyższej nie jest dla niego niespodzianką.

– Mam nadzieję, że senatorowie opowiedzą się po stronie praworządności. Jestem pewien, że ławnicy stawią się na wysłuchanie przed komisją senacką, zaś Rada Ławnicza zapewni im wsparcie – zapowiedział Kompa.

Wnioski Manowskiej do Senatu oznaczają formalne wszczęcie procedury odwoływania ławników z SN. Pozytywną rekomendację wystawiło już w tej sprawie Kolegium SN. Negatywną opinię do wniosków sformułowała z kolei Rada Ławnicza, podkreślając, że ławnicy niejednokrotnie dawali wyraz szczerej woli rzetelnego wykonywania obowiązków ławniczych, ale w zgodzie ze standardami konstytucyjnymi.

Zgodnie z procedurą prezes Manowska wysłała wnioski do marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która przekaże je do senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. W celu zaopiniowania wniosków komisja ta może przeprowadzić wysłuchanie ławników. Po wydaniu przez komisję rekomendacji o losach ławników zadecyduje w głosowaniu Senat.

„Rzeczpospolita” ustaliła, że w Senacie trwa właśnie procedura sprawdzania, czy wniosek dotyczący Przemysława Wiszniewskiego spełnia wymogi formalne. 12 kolejnych wniosków ws. ławników czeka jeszcze na poddanie ocenie formalnoprawnej.

Czytaj więcej

W Sądzie Najwyższym uruchomiono procedurę usunięcia 15 ławników

OŚWIADCZENIE

Przemysław Wiszniewski, Członek Rady Ławniczej SN

Jestem jednym z dwadzieściorga sześciorga ławników Sądu Najwyższego II kadencji, wybranych przez Senat RP z rekomendacji Komitetu Obrony Demokracji. W czerwcu ubiegłego roku uczestniczyłem w manifestacji opozycji. Oświadczam, że nigdy nie byłem członkiem żadnej partii politycznej, zaś moje uczestnictwo wynikało z poczucia obywatelskiego obowiązku.



Jestem też długoletnim działaczem Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”, ostatnio w charakterze członka zarządu tej organizacji. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu moje stowarzyszenie przedstawi wyniki programu realizowanego w ramach celów statutowych. Uważam, że wykorzystywanie przez poprzednie władze kryzysu uchodźczego do celów politycznych i podgrzewania nienawistnych nastrojów oraz społecznego strachu prowadzi prostą drogą do faszyzacji kraju, państwa i społeczeństwa zgadzającego się na nieludzkie traktowanie przybyszów i innych grup wskazanych przez rządzących jako rzekomo zagrażające.



Nadto, oświadczam, że moje uczestnictwo w opozycji ulicznej na przestrzeni ostatnich ośmiu lat, w tym także w podczas czerwcowej demonstracji, wynikało z troski o stan praworządności, demokracji i przestrzegania praw człowieka. Nie było zatem aktem jakkolwiek politycznym, lecz patriotycznym. Populistyczne rządy Zjednoczonej Prawicy znowelizowały ustrój Sądu Najwyższego, w taki sposób, by uczynić go instytucją powolną władzy wykonawczej. Jednym z instrumentów było wpisanie funkcji ławników do składów orzekających dwóch izb tego sądu. Moją aktywność tamże ograniczam do protestowania wobec zasiadania w składach tzw. neosędziów, powołanych wadliwie, z pogwałceniem Konstytucji, a także do odmawiania orzekania w izbach, co do których prawnego funkcjonowania autorytety prawnicze w kraju i za granicą wyraziły poważne wątpliwości. W skrócie mówiąc, nie są sądami, zatem ich orzeczenia mogą być skutecznie podważane ze względów formalno-prawnych.



Jeśli jednak Senat RP przychyli się do wniosku pierwszej prezes Sądu Najwyższego o odwołanie mnie z funkcji ławnika, przyjmę ten werdykt z pokorą. Na swoje usprawiedliwienie powiem na koniec, że moi etyczni przewodnicy mówili, by „nie być obojętnym” (Marian Turski) i przestrzegali, że „zło może urosnąć” (Marek Edelman), więc działając w zgodzie w ich naukami nie dam sobie zakneblować ust, niezależnie od funkcji, jakie w danej chwili pełnię, będąc przede wszystkim człowiekiem zatroskanym o losy Ojczyzny.


Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, prezes Manowska skierowała do Senatu w środę 12 wniosków, które uzasadniła niedopełnieniem przez ławników obowiązków poprzez odmowę orzekania w składach, w których znajdują się tzw. nowi sędziowie.

Dlaczego Małgorzata Manowska chce odwołania 13 ławników

Pozostało 95% artykułu
Prawo karne
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe, szokujące informacje ws. Łukasza Żaka
Prawo dla Ciebie
Chronili swoje samochody przed powodzią. Policja wzywa ich na komendę. Będą mandaty?
Prawo karne
Ekstradycja Sebastiana M. Pomoże interwencja Radosława Sikorskiego?
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Prawo pracy
Powódź a nieobecność w pracy. Siła wyższa, przestój, czy jest wynagrodzenie