W poniedziałek resort sprawiedliwości poinformował, że minister Adam Bodnar wystąpił do kolegium Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z wnioskiem do kolegium Sądu Apelacyjnego w Poznaniu o wyrażenie opinii w sprawie odwołania z pełnionych funkcji sędziego SA Mateusza Bartoszka, pełniącego funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, oraz sędziów SA Przemysława Radzika i Sylwii Dembskiej, pełniących funkcje wiceprezesów Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Jednocześnie cała trójka została zawieszona w pełnieniu czynności. Następnego dnia po uzyskaniu pozytywnej opinii kolegium SA w tej sprawie, resort sprawiedliwości przekazał, że Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Mateusz Bartoszek oraz wiceprezesi Sylwia Dembska i Przemysław Radzik zostaną odwołani.
Bodnar: szereg działań Radzika stanowiło nadużycie władzy
Na stronie MS opublikowano uzasadnienie wniosków o odwołanie władz poznańskiego sądu. Najdłuższe dotyczy sędziego Przemysława W. Radzika. Zdaniem ministra Bodnara pełnienia przez niego funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
„Chodzi w szczególności o połączenie przez sędziego SA Przemysława
W. Radzika funkcji Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów
Powszechnych i Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu w kontekście
wcześniejszych działań Przemysława W. Radzika w ramach pełnionych
funkcji. W ocenie Ministra Sprawiedliwości szereg tych działań stanowiło
nadużycie władzy. Za takie należy uznać przeniesienie dnia 12 września
2022 r. z wydziału karnego do wydziału pracy i ubezpieczeń społecznych
Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek i sędzi
Ewy Gregajtys jednocześnie odbierając im 88 spraw apelacyjnych, w tym
również najcięższego kalibru, co w sposób znaczący przedłużyło czas ich
trwania, które to działanie Przemysław W. Radzik podjął jako Wiceprezes
Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Za nadużycie władzy należy również uznać
zarządzenie dnia 15 grudnia 2021 r. bezpodstawnego zawieszenia w
czynnościach służbowych na okres do 30 dni podjętą przez Przemysława W.
Radzika jako ówczesnego Wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie wobec
sędziego Krzysztofa Chmielewskiego, przy czym wyłączną przyczyną tej
decyzji było podjęcie przez sędziego Chmielewskiego decyzji o wyłączeniu
od rozpoznania sprawy innego sędziego po przeprowadzeniu jego testu
niezależności w wykonaniu orzeczeń trybunałów międzynarodowych oraz Sądu
Najwyższego. Pełnienie funkcji Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w
Poznaniu, a więc dużego sądu znajdującego się na szczycie hierarchii
sądownictwa powszechnego przez Przemysława W. Radzika jawi się również
jako sprzeczne z dobrem wymiaru sprawiedliwości również ze względu na
fakt, że został On wielokrotnie negatywnie przetestowany w świetle
wynikającego z orzecznictwa trybunałów międzynarodowych i Sądu
Najwyższego testu niezależności, w tym również przez Sąd Najwyższy w
sprawach o sygnaturach II KK 23/22, II KS 32/21, II KK 119/22, II KK
288/23, II KK 206/23 oraz II KK 500/23.” - napisano w komunikacie MS.
Czytaj więcej
Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Mateusz Bartoszek oraz wiceprezesi Sylwia Dembska i Przemysław Radzik zostaną odwołani. Wniosek Ministra Sprawiedliwości w tej sprawie pozytywnie zaopiniowało Kolegium SA - przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Radzik zaprzecza i zapowiada zdecydowaną reakcję prawną
Sędzia Radzik opublikował na platformie „X” pismo do ministra Adama Bodnara, w którym wskazuje, że zawarte w komunikacie MS twierdzenia dotyczące nadużycia władzy są nieprawdziwe, mają charakter zniesławienia i naruszają jego dobra osobiste. Jak zaznaczył "w szczególności, dotyczy to zawartych w komunikacie insynuacji o rzekomej bezprawności decyzji dotyczących przeniesienia trojga sędziów z Wydziału Karnego do Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie oraz decyzji o natychmiastowym odsunięciu od wykonywania obowiązków służbowych sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie, w związku z rażącym naruszeniem przez niego przepisów prawa o ustroju sądów powszechnych". Radzik przekonuje, że "każda z tych decyzji posiadała uzasadnienie faktyczne i znajdowała oparcie w przepisach prawa".