Sędzia Laskowski o "transferach" z Izby Dyscyplinarnej: źle się stało

Uważam, że źle się stało, że osoby orzekające w Izbie Dyscyplinarnej uzyskały możliwość orzekania w innych izbach SN - komentuje prezes Izby Karnej SN sędzia Michał Laskowski. To właśnie do jego izby trafiła już pierwsza osoba ze zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej - była prokurator Małgorzata Bednarek.

Publikacja: 18.07.2022 12:22

Michał Laskowski

Michał Laskowski

Foto: rp.pl

mat

W ostatni piątek Izba Dyscyplinarna oficjalnie przestała istnieć. Ma ją zastąpić Izba Odpowiedzialności Dyscyplinarnej.

Sędziowie orzekający dotychczas w ID mogą zostać przeniesieni do innej izby, zaproponowanej przez pierwszą prezes SN, lub przejść w stan spoczynku. Małgorzata Bednarek jako pierwsza podjęła decyzję o zaakceptowaniu propozycji pierwszej prezes SN, o pozostaniu w tym sądzie i orzekaniu w Izbie Karnej.

Jak przypomniał portal Onet.pl, Małgorzata Bednarek została powołana do Izby Dyscyplinarnej SN we wrześniu 2018 r. i przez wiele lat była prokuratorem m.in. w Prokuraturze Krajowej. Wcześniej, za czasów pierwszych rządów PiS, w latach 2005-2007 była szefową Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Zasłynęła śledztwem dotyczącym rzekomego układu korupcyjnego wśród sędziów. Dochodzenie zakończyło się fiaskiem, wieloma uniewinnieniami sędziów oraz wypłacaniem im odszkodowań.

Jako sędzia SN zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy zgodne z polską konstytucją jest nakładanie przez unijny Trybunał Sprawiedliwości środków tymczasowych i zabezpieczeń.

Czytaj więcej

Pierwsza sędzia zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej przyjęła ofertę I prezes SN

- I Prezes SN w żaden sposób nie konsultowała ze mną, czy chciałbym mieć w izbie, której jestem prezesem, osoby ze zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej - powiedział Onetowi prezes Izby Karnej SN sędzia Michał Laskowski. - Zresztą moje chęci nie miałyby tu żadnego znaczenia, niestety - dodaje.

- Uważam, że źle się stało, że osoby orzekające w Izbie Dyscyplinarnej uzyskały możliwość orzekania w innych izbach SN. Ta decyzja będzie rodziła różne problemy w różnych konfiguracjach procesowych, zarówno ze względu na potencjalnie wadliwe powołanie tych osób do SN, jak ich działania w Izbie Dyscyplinarnej - wskazuje sędzia Laskowski.

Prezes Izby Karnej odniósł się też do "transferu" Małgorzaty Bednarek. - Nie znam merytorycznej wartości pani Bednarek, ale rozumiem, że podejmując taką decyzję uznała, że ma zarówno doświadczenie, jak i kompetencje, by w Izbie Karnej zasiadać. Nie wiem, czy kolejne osoby ze zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej pójdą w ślady pani Bednarek, ale spodziewam się, że dwie lub trzy jeszcze do nas trafią - dodaje.

Sędzia Laskowski zaznacza, że dopóki on będzie prezesem Izby Karnej, nie będzie w niej składów mieszanych: osobno orzekać będą "starzy" sędziowie oraz nowe osoby w tej izbie.

- Tej praktyki zamierzam się trzymać, dopóki będę prezesem, a zamierzam pełnić tę funkcję do końca mojej kadencji, czyli do maja 2023 r. - zapowiada.

- Do tej pory działałem tak, że tym nowym osobom w izbie przydzielałem sprawy z referatów innych sędziów, wybierając sprawy najstarsze i najnowsze, żeby uzyskać dla tych nowych osób losowy, sprawiedliwy podział spraw do rozpoznania - mówi sędzia Laskowski. - Wspominam o tym dlatego, że część sędziów Izby Karnej złożyła oświadczenie, że nie chcą, aby sprawy z ich referatów były rozpoznawane przez te nowe osoby w izbie. Powód jest oczywisty, ze względu na wątpliwości dotyczące ich powołania, strony w takich sprawach mogą mieć problemy z ważnością orzeczenia wydanego przez takie osoby - wyjaśnia prezes Izby Karnej.

Czytaj więcej

Połowa sędziów Izby Dyscyplinarnej może odejść w stan spoczynku

W ostatni piątek Izba Dyscyplinarna oficjalnie przestała istnieć. Ma ją zastąpić Izba Odpowiedzialności Dyscyplinarnej.

Sędziowie orzekający dotychczas w ID mogą zostać przeniesieni do innej izby, zaproponowanej przez pierwszą prezes SN, lub przejść w stan spoczynku. Małgorzata Bednarek jako pierwsza podjęła decyzję o zaakceptowaniu propozycji pierwszej prezes SN, o pozostaniu w tym sądzie i orzekaniu w Izbie Karnej.

Pozostało 90% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach