Wieczorne głosowania nad ok 20 poprawkami potwierdza to porozumienie: Izba Dyscyplinarna w obecnym kształcie (i jej nazwa) odchodzi do przeszłości, a test niezawisłości i bezstronności sędziów zostaje, acz w formie nieco ograniczonej.
O kierunkowym kompromisie mówili już w środę "Rz" poseł PiS Marek Ast, przewodniczący tej komisji oraz Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości i poseł SP, a w czwartek trwały intensywne prace przedstawicieli obu stron w łączności z przedstawicielami prezydenta i poczyniono kolejne konkretne uzgodnienia.
Czytaj więcej
Jedna z uzgodnionych w czwartek poprawek Solidarnej Polski w sejmowej Komisji Sprawiedliwości to uproszczenie rozpatrywania wniosków o przeprowadzenie testu niezależności.
Skupiają się one na teście niezawisłości i bezstronności sędziów, któremu zwłaszcza w zakresie zaprezentowanym w prezydenckim projekcie sprzeciwiała się Solidarna Polska, ale jest gotowa do jego poparcia z jej poprawkami.
Poprawki zmierzają do tego, jak wskazywali przedstawiciele MS i SP, aby składający wniosek o przeprowadzenie testu wykazał istotny związek jego zastrzeżeń do sędziego z daną sprawa, a test nie był wykorzystywany do pozamerytorycznym demonstracji w sądach. A szereg proceduralnych pozycji zaczerpnięto z rozwiązań stosowanych w Unii.