Wsiewołod Kniaziew podkreśla, że z apelem zwraca się nie jako Prezes Sądu Najwyższego, ale jako obywatel kraju, który "od trzech dni z rzędu toczy na swoim terytorium wojnę przeciwko jednej z największych armii świata."
"Federacja Rosyjska, która od lat karmi świat bajkami o "braterskich narodach", zabija spokojnych obywateli Ukrainy, rujnuje spokojne ukraińskie miasta i wsie, niszczy infrastrukturę krytyczną. Siły Zbrojne Ukrainy i Wojska Obrony Terytorialnej Ukrainy bronią życia każdego z nas, nieraz kosztem własnego życia. I wszystkie słowa wdzięczności w takiej sytuacji nie wystarczą. Kijów i Charków, Odessa i Mariupol, Sumy i Czerkasy - nasi żołnierze bronią każdego kawałka ukraińskiej ziemi." - czytamy poście Wsiewołoda Kniaziewa.
Czytaj więcej
Adwokaci ukraińscy są szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo okupacji ze strony wojsk rosyjskich - podkreśla Mikołaj Pietrzak, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
"Apeluję do wszystkich naszych partnerów międzynarodowych, do
prezesów Sądów Najwyższych i sędziów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i
krajach europejskich. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, każdy z Was może
uratować życie milionom Ukraińców: rozmawiać z rządami swoich krajów,
żądać zaostrzenia sankcji wobec Federacji Rosyjskiej, żądać pomocy
wojskowej i humanitarnej dla Ukrainy. Walcz dla nas! Walcz z nami! I
razem będziemy mieli szansę ocalić cywilizowany świat, ocalić miliony
istnień ludzkich, ocalić prawo każdego kraju do wyboru własnej drogi i
przyszłości." - napisał prezes SN Ukrainy.
Wylicza, czego obecnie potrzebuje jego kraj: