W skład nowej izby miałoby wejść 11 sędziów, którzy na co dzień orzekają w innych izbach. Wybierałby ich prezydent spośród 33 sędziów, wybranych losowo z wszystkich sędziów każdej izby Sądu Najwyższego. Z udziału w losowaniu zwolnieni byliby jedynie prezesi izb. Kadencja członka IOZ miałaby trwać 5 lat.
– Wszyscy sędziowie w SN będą traktowani w sposób absolutnie równy. Nikt nie będzie miał żadnego specjalnego, uprzywilejowanego statusu, bo to był jeden z istotnych argumentów przeciwko Izbie Dyscyplinarnej. To był argument, który ja osobiście uznaję i rozumiem – podkreślił Andrzej Duda. Projekt zmiany ustawy o SN ma dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z KE i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy, zakłada prezydent.
Czytaj więcej
Krokiem do porozumienia z UE jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej, weryfikacja jej orzeczeń i „testowani" niezależności sędziów.
– Nie kupujemy kota w worku – mówi szef klubu Konfederacji Jakub Kulesza. – Mamy zasadę, że decyzję podejmujemy, gdy projekt trafi do posłów, którzy mogą go dokładnie przeanalizować i podjąć decyzję.
Wsparcia dla prezydenckiej nowelizacji nie wyklucza Koalicja Polska. – Inicjatywa Andrzeja Dudy pokrywa się z wnioskami Koalicji Polskiej i Władysława Kosiniaka-Kamysza – mówi rzecznik klubu Miłosz Motyka.