W uzasadnieniu tego orzeczenia TK stwierdził, że unormowanie wynikające z art. 156 § 2 k.p.a. powinno stanowić kompromis między zasadą trwałości decyzji (rozumianą jako ograniczenie środków, które mogą wyeliminować decyzję z obrotu) a zasadą praworządności (rozumianą w tej sytuacji jako nakaz uchylenia decyzji wydanych z rażącym naruszeniem prawa). Zaskarżony przepis taką równowagę zaś naruszał.
Nie brakuje wątpliwości
Trybunał wskazał przy tym, że jego wyrok ma charakter zakresowy o pominięciu prawodawczym. Wyrok taki nie powoduje zmiany normatywnej, w szczególności nie oznacza derogacji danego przepisu. Stwierdzenie niekonstytucyjności w zakresie pominięcia prawodawczego nakłada na ustawodawcę obowiązek ustalenia terminu przewidującego ograniczenie możliwości stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej wydanej z rażącym naruszeniem prawa, gdy od jej wydania nastąpił znaczny upływ czasu, a była podstawą nabycia prawa lub ekspektatywy.
Trybunał pozostawił zatem ustawodawcy swobodę określenia długości tego terminu.
W tym kontekście, ustalenie terminu na 30 lat ustawą z 11 sierpnia 2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego (DzU z 2021 r., poz. 1491) nie budzi istotnych wątpliwości – w szczególności że długość tego terminu odpowiada okresowi nabycia nieruchomości przez zasiedzenie w złej wierze, a więc jest koherentne systemowo.
Zasadnicze wątpliwości budzi natomiast treść art. 2 wspomnianej ustawy. W jej ust. 1 przesądzono o bezpośrednim stosowaniu zmienionej ustawy do postępowań wszczętych, a niezakończonych przed jej wejściem w życie. Zgodnie zaś z ust. 2 postępowania administracyjne w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji lub postanowienia wszczęte po upływie 30 lat od dnia ogłoszenia lub doręczenia decyzji lub postanowienia i niezakończone ostateczną decyzją lub postanowieniem umarza się z mocy prawa. W ten sposób ustawie tej nadano moc wsteczną, zaskakując strony postępowań prowadzonych, bez winy zainteresowanych, kilka czy kilkanaście lat.
Prawna pułapka
Jest rzeczą znamienną, że projektodawca omawianej ustawy w uzasadnieniu odnosił się wielokrotnie do uzasadnienia wyroku P 46/13. Pominął jednak przy tym passus, w którym Trybunał Konstytucyjny, powołując się na utrwalone stanowisko w swoim orzecznictwie, wskazał, że pogorszenie sytuacji prawnej adresatów przepisów może stanowić naruszenie bezpieczeństwa prawnego, należącego do wartości objętych ochroną opartą na art. 2 Konstytucji RP. Dodał przy tym, że zasada ochrony zaufania obywatela do państwa nakazuje unikać sytuacji, w których obywatel byłby nieoczekiwanie zaskakiwany zmianą prawa, na skutek której znajdowałby się w swoistej pułapce prawnej.