Bruksela przedłuży zakaz importu zboża z Ukrainy do Polski i sąsiadów

KE zaproponowała od wtorku zakaz importu czterech produktów do krajów objętych kryzysem zbożowym - informuje Robert Telus, minister rolnictwa. - Jest to projekt, ale mam nadzieję, że wejdzie w życie od jutra - tweetuje minister.

Publikacja: 05.06.2023 11:55

Bruksela przedłuży zakaz importu zboża z Ukrainy do Polski i sąsiadów

Foto: Bloomberg

Potwierdzają się zapowiedzi przedłużenia zakazu ukraińskiego importu w dotychczasowym stanie. Ustalenia takie już były, ale nieformalne. KE przedstawiła wreszcie dokument, który wkrótce może zacząć obowiązywać.

"Otrzymaliśmy z Komisji Europejskiej projekt nowego rozporządzenia w sprawie zakazu importu czterech produktów do krajów piątki" - napisał na Twitterze Robert Telus, minister rolnictwa. Termin obowiązywania zapisany w projekcie to 15 września. "Jest to projekt, ale mam nadzieję że wejdzie w życie od jutra ;))" - tweetuje minister.

Telus potwierdza, że otrzymał propozycję KE przedłużającą zakaz importu z Ukrainy produktów rolnych.

Czytaj więcej

Spór z Kijowem o zakaz importu. Polska obstaje przy restrykcjach

Przypomnijmy, że rozporządzenie zostało wynegocjowane w wyniku kryzysu zbożowego, którego skala zaskoczyła nie tylko pięć krajów UE sąsiadujących z Ukrainą, Polskę, Bułgarię, Węgry, Rumunię i Słowację, ale też Komisję Europejską. Zarówno rządy, jak i KE, długo twierdziły, że wszystko jest pod kontrolą, tymczasem część zapowiedzianych jeszcze w ubiegłe wakacje rozwiązań w ogóle nie została wprowadzona w życie, jak np. plombowane wagony przewożące zboże znad granicy z Ukrainą do portów morskich. W imię utrzymania wsparcia dla Ukrainy, KE zgodziła się zaproponować wsparcie finansowe 100 mln euro i nie wpuszczać na rynki wewnętrzne feralnej "piątki" części surowców, które w ramach zliberalizowanego handlu z Ukrainą mogą bez przeszkód i ograniczeń wjeżdżać na wspólny rynek Unii Europejskiej.

Porozumienie Brukseli z Warszawą, Sofią, Budapesztem, Bukaresztem i Bratysławą w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych zostało osiągnięte 28. kwietnia, a 2. maja KE poinformowała o wdrożeniu tymczasowych środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika.

Ten zakaz został ustanowiony do dziś,  5. Czerwca, czyli na miesiąc, z tego powodu, że do dziś obowiązuje też ubiegłoroczna umowa o liberalizacji handlu z Ukrainą, od którego to porozumienie ustanawia wyjątki. Z powodów formalnych więc, przynajmniej oficjalnie, identyczne, jak się okazuje, porozumienie, zostanie wdrożone od jutra, wraz z nowo przedłużoną umową liberalizującą handel.  

Czytaj więcej

Zboże i „specjalna operacja” Kremla

Kryzys zbożowy rozwijał się od września 2022 r., gdy spory import zbóż z Ukrainy spotkał się ze zmniejszoną przepustowością polskich portów morskich, w których w czasie kryzysu energetycznego priorytet do przeładowywania miał - importowany węgiel. Problemem dziś, tuż przed żniwami, które zaczną się w lipcu, są więc nadmierne zapasy zboża w magazynach. Zapasy trudno jest wyeksportować w tak krótkim czasie a "stare" zboże zajmuje miejsce w magazynach, które powinny czekać na zboże zebrane w lipcu i sierpniu. Rolnicy oskarżali też importowane i tańsze zboże o zaniżanie cen w skupach, dodatkowo ogromne ilości zboża przejechały przez granicę jako "zboże techniczne", który to termin nie występuje w żadnych przepisach fitosanitarnych czy celnych. To oznacza, że zboże nie było poddawane kontrolom jakości, jakie obowiązkowo przechodzi wprowadzana na rynek europejski żywność z krajów trzecich. Pomysł ten na nadanie ładunkom statusu "zboża technicznego" był masowy, jednak nie Ukraińcy przewozili zwykle towar przez polską granicę - a międzynarodowe firmy handlujące zbożem i polscy importerzy. Dlatego przyczyny kryzysu zbożowego są wielowątkowe, niestety jednocześnie część antyeuropejskich partii politycznych próbuje ugrać na tym problemie swoje poparcie polityczne przed wyborami.

Potwierdzają się zapowiedzi przedłużenia zakazu ukraińskiego importu w dotychczasowym stanie. Ustalenia takie już były, ale nieformalne. KE przedstawiła wreszcie dokument, który wkrótce może zacząć obowiązywać.

"Otrzymaliśmy z Komisji Europejskiej projekt nowego rozporządzenia w sprawie zakazu importu czterech produktów do krajów piątki" - napisał na Twitterze Robert Telus, minister rolnictwa. Termin obowiązywania zapisany w projekcie to 15 września. "Jest to projekt, ale mam nadzieję że wejdzie w życie od jutra ;))" - tweetuje minister.

Pozostało 86% artykułu
Rolnictwo
Ukraińscy rolnicy zbiorą więcej pszenicy w 2025 roku. Rosyjscy mają problem
Rolnictwo
Komisja Europejska oceniła ukraińskie rolnictwo. Na razie jest „dwója”
Rolnictwo
Saudyjczycy buszują w rosyjskim zboż. Przejmują kontrolę nad rolnictwem
Rolnictwo
Anna Zalewska: Zrównoważone rolnictwo jest bliskie naszej strategii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rolnictwo
Wieprzowina wkrótce może drożeć