Pięć razy PiS nie mogło wybrać w Małopolsce Łukasza Kmity, kandydata Jarosława Kaczyńskiego na małopolskiego marszałka. Partia postawiła się prezesowi.
Na oczach całej Polski zobaczyliśmy wewnętrzne spory w największej partii opozycyjnej. Frakcja Beaty Szydło walczyła z frakcją Ryszarda Terleckiego, a do wszystkiego włączył się ojciec prezydenta Andrzeja Dudy.
Gdyby
za szóstym razem Kmita znowu poniósł porażkę, doszłoby do przyśpieszonych
wyborów w Małopolsce. Kaczyński nie miał wyjścia, musiał zmienić swojego kandydata,
bo inaczej straciłby kolejny sejmik po wyborach samorządowych.
Czytaj więcej
W Małopolsce PiS unika przedterminowych wyborów, ale cena sukcesu jest wysoka. Jarosław Kaczyński zmuszony jest ustąpić przed lokalnym buntem, wycofując kandydata na marszałka województwa po pięciu nieudanych głosowaniach. Dlaczego politycy PiS upokorzyli prezesa?
Małopolska: Barbara Nowak rezygnuje przez słabość Jarosława Kaczyńskiego
Co nam mówi sytuacja PiS w Małopolsce? Partia jest podzielona, a doły partyjne nie słuchają już prezesa. Kaczyński dzisiaj nie ma już czym obdarować swoich ludzi. Stracił władzę, nie ma nic, poza nadzieją, że PiS odzyska stery rządów. A to mało.