Ukraina jest zmuszana do prowadzenia wojny o dużej intensywności, gdzie stawką są jej wolność i przetrwanie jako kraju. Aby walczyć z rosyjskim najeźdźcą i odeprzeć go, potrzebuje nie tylko wsparcia politycznego i pieniędzy. Najbardziej potrzebuje broni i amunicji, ponieważ broń bez amunicji jest bezużyteczna.
Historyczna zmiana
W tym momencie zapasy i zużycie pocisków artyleryjskich po stronie Rosji są dużo większe niż po stronie Ukrainy – a ceną za tę różnicę jest życie Ukraińców. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że obrona ukraińskiej suwerenności ma charakter egzystencjalny – dla Ukrainy, ale również dla reszty Europy. Nie możemy myśleć o osiągnięciu tego celu, nie zapewniając Ukrainie środków do jego realizacji.
Czytaj więcej
Lekcje z Ukrainy są następujące: przyszłość Europy wymaga nowych rozwiązań, globalizacja musi zrobić krok w tył, a Unię Europejską trzeba zreformować – pisze polityk i były rzecznik praw przedsiębiorców w Ukrainie Marcin Święcicki.
Odkąd Rosja rozpoczęła swoją wojnę przeciwko Ukrainie, UE pokazała, że rozumie, jaka jest stawka, i jest gotowa przełamywać tabu, gdy zajdzie taka potrzeba. Rok temu zaczęliśmy finansować, po raz pierwszy w historii, dostawy śmiercionośnego sprzętu wojskowego do atakowanego kraju. Następnie jesienią zaczęliśmy szkolić ukraińskich żołnierzy na naszym terytorium, pod unijną flagą. Jesteśmy na dobrej drodze, by do końca roku przeszkolić ich 30 tys. A w tym momencie robimy kolejny duży krok, współpracując z myślą o dostarczeniu Ukrainie amunicji, której tak pilnie potrzebuje. W ubiegłym tygodniu europejscy przywódcy zgodzili się na trójtorową propozycję, którą przedstawiłem wraz z komisarzem Thierrym Bretonem. Po pierwsze: finansowanie pilnych dostaw amunicji artyleryjskiej z istniejących zapasów lub zamówień będących w trakcie realizacji; po drugie: wspólne ogłaszanie przetargów na nowe pociski artyleryjskie; i po trzecie: współpraca z europejskim przemysłem obronnym na rzecz zwiększenia zdolności produkcyjnych, by realizować nasze własne potrzeby i podtrzymać nasze poparcie dla Ukrainy.
Refundacja kosztów
Konkretnie mówiąc, przeznaczymy miliard euro z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, który jest odrębny od budżetu unijnego, na refundację kosztów tym państwom członkowskim, które są gotowe natychmiast dostarczyć amunicję Ukrainie. Ta część będzie pochodziła z istniejących zapasów lub zamówień będących w trakcie realizacji. Kolejny miliard euro przeznaczymy na refundację kosztów wspólnego zamówienia na amunicję kalibru 155 mm i – jeśli będzie zapotrzebowanie – na pociski rakietowe, a zamówienie będzie dotyczyło unijnego i norweskiego przemysłu obronnego. Zrobimy to za pośrednictwem Europejskiej Agencji Obrony lub wspólnych zakupów uzupełniających prowadzonych przez jedno z państw członkowskich. Najważniejszym celem jest szybkość dostaw. Kupując razem, damy przemysłowi wyraźne sygnały, że musi realizować zamówienia w możliwie najkrótszym terminie.