Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), która śledzi to, co dzieje się z cenami żywności na świecie, podała, że w sierpniu znów poszły one w dół. Wyznaczany przez FAO indeks cen zjechał do 138 pkt. W porównaniu z lipcem spadł o 2,7 pkt, czyli 1,9 proc.
W marcu, zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie, indeks FAO wystrzelił w górę: do 159,7 pkt. Wykonał gigantyczny skok aż o ponad 18 pkt, czyli o blisko 13 proc., w porównaniu z również rekordowym lutym. Znalazł się tym samym na najwyższym poziomie w historii, czyli od 1990 r. Kwiecień, maj i czerwiec, dość zaskakująco, przyniosły lekkie spadki. W lipcu ceny żywności spadły dość gwałtownie, bo o 13,3 pkt, czyli 8,6 proc. Sierpień te spadki pogłębił, choć raczej delikatnie. Pomimo tych spadków indeks FAO jest o 10,1 pkt (7,9 proc.) wyżej niż rok temu.
W sierpniu taniały wszystkie kategorie produktów rolnych uwzględniane w indeksie. Na spadek złożyły się więc obniżki cen zbóż i olejów roślinnych, ale też mięsa, nabiału i cukru.
Subindeks zbóż spadł o 2 pkt (1,4 proc.), ale nadal jest o 14,8 pkt (11,4 proc.) powyżej wartości z sierpnia 2021 r. Znacząco, bo o 5,1 proc., spadły ceny pszenicy. Spadek napędzały lepsze perspektywy produkcji, zwłaszcza w Kanadzie, USA i Rosji. Pomogło też wznowienie, po pięciu miesiącach przerwy, eksportu z portów czarnomorskich w Ukrainie. I tak jednak światowe ceny pszenicy utrzymywały się o 10,6 proc. wyżej niż w sierpniu 2021 r.