Robert Fico nie ma nic przeciwko krytycznej treści publikacji. Twierdzi natomiast, że to on ma prawo decydować, jak jest wykorzystywany jego wizerunek. Żąda przeprosin i 100 000 euro od Bárdy'ego, a także od wydawnictwa Ringier Slovenia Media, łącznie 200 000 euro. Według Aktuality.sk jest to największy pozew przeciwko dziennikarzowi we współczesnej historii Słowacji.
„Ponad 300 stron tekstu, dziesiątki zdjęć i Robert Fico ma problem z okładką książki. Jesteśmy przekonani, że nie naruszyliśmy prawa, czego będziemy bronić i wyjaśniać w sądzie. Wierzymy w uczciwy proces. Jeśli chcieli mnie zastraszyć tym pozwem, jeśli miało to wywołać autocenzurę z mojej strony, to nie zadziałało” – stwierdził Bárdy na portalu Aktuality.sk. Przyznał jednak, że 100 tys. euro to dla niego „kwota likwidacyjna”.
SLAPP-em w niezależne dziennikarstwo
- Pozew Roberta Ficy przeciwko redaktorowi naczelnemu Aktuality.sk to procedura SLAPP, która nie jest godna premiera kraju UE, ale niestety jest częścią strategii premiera, aby nałożyć kaganiec słowackim dziennikarzom krytycznym wobec niego – powiedział portalowia Euractiv Słowacja Pavol Szalai, dyrektor organizacji Reporterzy bez Granic (RSF) w Unii Europejskiej i na Bałkanach. - Fakt, że pozew został złożony przez premiera Ficę, który sprawował władzę w czasie zabójstwa dziennikarza Jána Kuciaka z Aktuality.sk, którego Peter Bárdy był już redaktorem naczelnym, jest pewną okolicznością obciążającą – podkreślił Szalai.
Czytaj więcej
Premier Słowacji Robert Fico, który w maju padł ofiarą zamachu, otrzymał kopertę z nabojem. Sprawą zajmuje się policja.