Wcześniej do Adama Bodnara z wnioskiem o uchylenie immunitetu posła Łukasza Mejzy zwrócił się prokurator okręgowy w Zielonej Górze. Tamtejsza prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym przez posła w okresie od 2021 do 2024 roku.
Jak przekazała prok. Anna Adamiak, rzecznik prasowy PG, uzyskane dowody uzasadniają dostatecznie podejrzenie popełnienia przez Łukasza Mejzę jedenastu przestępstw.
Czytaj więcej
Prokurator okręgowy w Zielonej Górze Robert Kmieciak skierował do prokuratora generalnego Adama Bodnara wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła PiS, Łukasza Mejzy.
Media: Łukasz Mejza nie wpisał do oświadczenia mieszkania wartego 500 tys. zł
Śledztwo w tej sprawie wszczęto pod koniec 2023 roku. Chodziło o brak w oświadczeniu majątkowym informacji o wartym 500 tys. zł mieszkaniu. Jak donosiła Wirtualna Polska, o 59-metrowym mieszkaniu informował sam poseł Mejza w poprzednio składanych oświadczeniach majątkowych. Dziennikarze WP sprawdzili, że wciąż jest właścicielem tego lokalu i zawiadomili zielonogórską prokuraturę. W swoim oświadczeniu złożonym 13 listopada 2023 r., czyli na początku obecnej kadencji Sejmu, Łukasz Mejza wymienił m.in. 180 tys. zł kredytu na mieszkanie, ale informację o posiadaniu mieszkania pominął. Po publikacji poseł wysłał do kancelarii marszałka Sejmu korektę swojego oświadczenia majątkowego, w której dodał mieszkanie.
Pociągnięcie posła na Sejm RP do odpowiedzialności karnej możliwe jest po uprzednim uzyskaniu zgody Sejmu.