Mężczyzna dokonał w 2022 r. wraz z inną osobą kradzieży artykułów kosmetycznych i biżuterii o łącznej wartości 544, 97 zł. Było to wtedy przestępstwo (występek) z art. 278 § 1 kodeksu karnego. Do aktu oskarżenia Prokurator Rejonowy dołączył wniosek o wydanie wyroku skazującego, orzeczenie uzgodnionej z oskarżonym kary oraz obowiązku naprawienia szkody.
7 listopada 2023 r. Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu o karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, orzekł obowiązek naprawienia szkody w całości, poprzez zapłatę solidarnie ze współsprawcą 544, 97 zł na rzecz pokrzywdzonej spółki oraz zasądził od oskarżonego koszty sądowe.
Od wyroku nikt się nie odwołał i stał się on prawomocny. Teraz jednak zastępca RPO Stanisław Trociuk dopatrzył się, że uwzględniając wniosek prokuratora o orzeczenie wobec oskarżonego uzgodnionej z nim kary pozbawienia wolności, sąd rażąco naruszył prawo procesowe. W dacie wydania wyroku kradzież mienia wartego 544, 97 zł nie była już bowiem przestępstwem, lecz wykroczeniem z art. 119 § 1 kodeksu wykroczeń.
Czytaj więcej
Klientka jednego z warszawskich sklepów wzięła 30 sztuk awokado i ponad 3 kilogramy bananów. Przy kasie samoobsługowej wszystkie produkty zważyła jako jabłka. Policja podaje, że kobieta odpowie za oszustwo. Ekspert od prawa karnego nie zgadza się z taką interpretacją.
Zastępca RPO w kasacji wniesionej do Sądu Najwyższego na korzyść skazanego przedstawił wyniki analizy przepisów Kodeksu postępowania karnego. Argumentuje, że uwzględnienie wniosku prokuratora jest możliwe tylko wówczas, gdy nie będą stały temu na przeszkodzie cele postępowania karnego, a więc również zawarta w zarzucie ocena prawna czynu zabronionego oraz uzgodniona ze sprawcą kara, będą zgodne z przepisami prawa materialnego.