Jedyna modyfikacja, jaką do uchwalonej przed miesiącem nowelizacji chciał wprowadzić Senat, miała wydłużyć vacatio legis ustawy z pół roku do roku. Poza tym senatorowie pozostawili nowelę w kształcie przyjętym przez Sejm. Posłowie, mimo rekomendacji komisji sejmowej, nie wyrazili zgody na tę korektę w ustawie.
Za odrzuceniem poprawki Senatu zagłosowało 247 posłów, a 186 było przeciw. Uchwalone przepisy wymagają jeszcze podpisu Andrzeja Dudy.
Na podpis prezydenta liczy współautorka nowych przepisów mec. Danuta Wawrowska. - Jestem optymistką i sądzę, że prezydent podpisze tę nowelizację. Tym bardziej, że środowisko PiS zagłosowało za tymi zmianami. Bardzo cieszę się, że po tak długim procedowaniu i przy tak wielu adwersarzach najważniejsze zmiany pozostały w ustawie — mówi „Rzeczpospolitej” Wawrowska.
Nowela, która trafi na biurko prezydenta została przygotowana przez posłanki i posłów koalicji rządzącej. Jej głównym założeniem jest zmiana przepisów dotyczących przestępstwa zgwałcenia. Zgodnie z obowiązującym brzmieniem art. 197 k.k. za gwałt uznaje się doprowadzenie do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem. Grozi za to od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej
Senat odrzucił w środę wieczorem kontrowersyjną poprawkę komisji senackich zmieniającą definicję zgwałcenia w nowelizacji Kodeksu karnego. Poprawka miała prowadzić do złagodzenia kary za doprowadzenie dziecka do tzw. innych czynności seksualnych.