We wtorek 9 kwietnia rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna przekazał Polskiej Agencji Prasowej, iż poseł usłyszał zarzuty.
Wyjaśnił, że dotyczą on znieważenia na terenie Sejmu RP grupy osób na tle religijnym (chodzi o zgaszenie gaśnicą świec chanukowych), a także naruszenia nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych oraz stosowania przemocy fizycznej w celu zmuszenia do określonego zachowania; pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu, co mogło poniżyć go w opinii publicznej; uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej, uszkodzenie sprzętu nagłaśniającego, naruszenia miru domowego poprzez nieopuszczenie Niemieckiego Instytutu Historycznego.
"Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień" - powiedział PAP prok. Banna.
Za co ma odpowiedzieć Grzegorz Braun
W styczniu Sejm większością głosów zdecydował o uchyleniu immunitetu Brauna. Z wnioskiem o uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Brauna wystąpił prokurator okręgowy w Warszawie. Uzasadnieniem wniosku jest siedem zarzutów dotyczących czynów, jakie popełnił Braun w latach 2020-2023.
Ostatnim z nich jest incydent w Sejmie z 12 grudnia ubiegłego roku, gdy Grzegorz Braun używając gaśnicy pianowej zgasił świece chanukowe, dodatkowo doprowadzając do obrażeń uczestniczącej w uroczystości zapalenia świec kobiety.