— Niemożliwe jest dokładne opisanie lub zmierzenie się z rzeczywistością przemocy oraz przemocy seksualnej, popełnianej wobec kobiet i dziewcząt, ani też zajęcie się obecnym atakiem na prawa kobiet i dziewcząt, jeśli nie wolno nam nazywać mężczyzny mężczyzną. Wolność słowa i przekonań w Szkocji dobiegnie końca, jeśli dokładny opis płci biologicznej zostanie uznany za przestępstwo. — podsumowała serię swoich wpisów w serwisie X/Twitter J. K. Rowling, pisarka i autorka serii książek o Harrym Potterze.
Serię ironicznych wpisów, dotyczących kilkunastu osób transseksualnych, Rowling opublikowała w ramach żartu primaaprilisowego. Przeczytać w nich mogliśmy m.in. że „Guilia Valentino (na czerwono) chciała grać w kobiecej drużynie »ze względu na siostrzeństwo, słuszność i widoczność polityczną«. Naturalnie, zajęła miejsce jakiejś nudnej cis dziewczyny. Brawo za inkluzję!”. Pełna treść wpisu poniżej:
Ten i inne posty pisarki wywołały burzę. Jakkolwiek dotyczyły one prawdziwych osób i wydarzeń, ich ironiczny przekaz spowodował, że w kierunku autorki posypały się oskarżenia o stosowanie mowy nienawiści. Rowling stwierdziła zaś, że czeka na aresztowanie oraz że „jeśli będą ścigać jakąkolwiek kobietę za zwyczajne nazywanie mężczyzny mężczyzną, powtórzę jej słowa i pozwolę, by oskarżyli nas wspólnie„.
Rowling wskazała także, że jej poczynaniami kierują obserwowane przez nią zjawiska, do których zaliczają się ”niebezpieczeństwa związane z eliminowaniem bezpiecznych przestrzeni dla kobiet i dziewcząt, wyciąganie nonsensownych wniosków na podstawie statystyk przestępczości, gdy ataki i napaści na tle seksualnym popełniane przez mężczyzn są rejestrowane jako przestępstwa dokonane przez kobiety, groteskowa niesprawiedliwość polegająca na dopuszczaniu mężczyzn do rywalizacji w kobiecych sportach, niesprawiedliwość w zakresie pracy kobiet”.