Jak informuje Radio Wrocław, do zatrzymania byłego senatora doszło we poniedziałek 26 lutego. Polityk został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w domu i przewieziony do prokuratury w Poznaniu. Wobec polityka nie zastosowano aresztu, ale ma zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się m.in. z Adamem Lipińskim, byłym posłem, byłym szefem gabinetu politycznego premiera Jarosława Kaczyńskiego, a od 2020 wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego.
Pinior: zarzucają mi korupcję, gdy chodziłem z obrożą
Józef Pinior skomentował całą sytuację w Radiu Wrocław.
- Postawiono mi zarzuty korupcyjne. Niejako w 2021 roku miałem dopuścić się czynów korupcyjnych w Łodzi i mniejszych miastach województwa łódzkiego. Przypomnę tylko, że wtedy nosiłem na nodze obrożę, w ramach prawomocnego wyroku sądowego [jesienią 2022 r. Pinior został prawomocnie skazany za fałszowanie oświadczeń majątkowych - red.]. Już nie tylko to, że zarzuty korupcyjne są nieprawdziwe, to dodatkowo wystarczy pomyśleć – kto zwróciłby się do osoby z obrożą elektroniczną na nodze w sprawie korupcyjnej — powiedział były senator.
Poinformował też, że ma zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktu z kilkoma osobami, w tym z Adamem Lipińskim. Pinior twierdzi, że ostatni raz kontaktował się z nim w 2016 roku.
Czytaj więcej
Osiem miesięcy więzienia za poświadczenie nieprawdy w zeznaniach majątkowych - taki wyrok usłyszał we wtorek były senator Platformy Obywatelskiej i działacz "Solidarności" z Wrocławia Józef Pinior. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zawiesił wykonanie kary na rok.