Pierwsza propozycja zmiany dotyczy uchylenia art. 257 par. 3 k.p.k. Został on wprowadzony nowelizacją z 2019 r. i stanowi, że w przypadku orzeczenia przez sąd zamiany tymczasowego aresztowania na poręczenie majątkowe, prokurator może złożyć sprzeciw najpóźniej na kolejnym posiedzeniu. Jeśli to zrobi, postanowienie sądu stanie się wykonalne dopiero po uprawomocnieniu. A to oznacza, że aresztowany nie zostanie zwolniony od razu, a dopiero po rozpatrzeniu odwołania od tego postanowienia, albo upływie terminu na jego wniesienie.
Z kolei drugi punkt petycji zakłada zmianę art. 281 par. 2 k.p.k. Obecnie, w brzmieniu nadanym nowelizacją kodeksu z 2021 r., stanowi on, że list żelazny wydaje się w postępowaniu przygotowawczym na wniosek prokuratora albo przy braku jego sprzeciwu. Palestra zaś postuluje, aby zmienić brzmienie tak, iż list żelazny wdaje się także na wniosek prokuratora. Obecna redakcja przepisu, zdaniem adwokatury, dale bowiem prokuratorowi zbyt duży wpływ na decyzje sądu.
Czym jest list żelazny?
List żelazny to specjalny dokument, który pozwala oskarżonemu pozostać na wolności aż do prawomocnego zakończenia postępowania. Oznacza to, że nie trafi on do aresztu - musi jednak spełnić trzy warunki. Po pierwsze - będzie stawiał się w oznaczonym terminie na wezwanie sądu (a w postępowaniu przygotowawczym - także prokuratora), po drugie - nie będzie oddalał się bez pozwolenia sądu z wybranego miejsca pobytu, po trzecie wreszcie - nie będzie nakłaniał do fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób starał się utrudniać postępowanie karne.
Podobnie więc jak w przypadku poręczenia majątkowego, instytucja ta służy zapewnieniu, że podsądny nie ucieknie z kraju (a w przypadku listu żelaznego, jego wydanie jest często warunkiem powrotu do Polski) oraz będzie brał udział w postępowaniu, bez jednoczesnego zamykania go w areszcie - gdyż ten środek powinien być stosowany jedynie w ostateczności. Niestety, jest on obecnie w Polsce nadużywany - tymczasowe aresztowania orzeka się zbyt często i nadmiernie przedłuża (co robi sąd na wniosek prokuratora) przez co nasz kraj wielokrotnie musiał już płacić wysokie kary orzeczone przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Czytaj więcej
Wśród zadań dla nowego rządu i parlamentu znajduje się też rozwiązanie systemowego problemu z nadużywaniem instytucji tymczasowego aresztowania w Polsce.