Za powyższe grozi mężczyźnie kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
Paweł P., podejrzewany o napaść na byłego marszałka Senatu usłyszał zarzut występku chuligańskiego polegający na stosowaniu przemocy wobec polityka z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności cielesnej oraz uszkodzenia mienia w postaci telefonu.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Aleksandra Skrzyniarz przekazała, że podejrzewany nie przyznał się do winy. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa ma rozpatrzeć wniosek o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec niego, który złożyła prokuratura.
Senator podkreślał polityczny charakter napaści, w swoim wpisie w mediach społecznościowych podkreślał, że za atakiem stoi opozycja, która ma podżegać go agresji, za zdarzeniem mają stać "bojówki Tuska".