Informację podaje zamojski serwis kronikatygodnia.pl.
- „Czerwona kalina” to hymn Ukraińskiej Powstańczej Armii i nawet po modyfikacji pieśń ta nie powinna być wykonywana publicznie w Polsce, bo promuje faszystowską ideologię, jaką jest banderyzm - uważają członkowie Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu.
13 kwietnia do prokuratury trafiło ich zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników Zamojskiego Domu Kultury, którzy zorganizowali wykonanie pieśni przez młodych Polaków i Ukraińców, nagrali je i zamieścili w mediach społecznościowych (nagranie zostało już usunięte). W wykonanej przez młodzież pieśni zostały jednak zmienione słowa - według serwisu kronikatygodnia.pl te w nagraniu nawiązywały do obecnej sytuacji na Ukrainie.
Mimo to Stowarzyszenie uważa wykonanie utworu w polskiej placówce kultury za bardzo groźną prowokację.
– W naszym kraju nie można propagować banderyzmu, tymczasem Zamojski Dom Kultury to robi – wyjaśniają zamojscy Wołyniacy.