Do 17 września 2022 r. kierowca miał szansę na pozbycie się w ciągu roku 12 (po 6 na pół roku) niechcianych punktów karnych. Musiał tylko zaliczyć jednodniowy kurs (ok. 6 godzin). Teraz takiej możliwości już nie ma. Kierowcy dopytują, czy tak już pozostanie. Skarżą się też Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, które kursy prowadziły i na nich zarabiały.
Jak będzie? – Dotychczasowe kursy reedukacyjne zostały celowo zniesione w ramach działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi „Rz” Janusz Cieszyński, wiceminister cyfryzacji. Pewne jest więc, że nie wrócą.
Ministerstwo Infrastruktury przypomina jednak, że podobny kurs przewidziano w ustawie o kierujących pojazdami z 5 stycznia 2011 r. Przepisy te przewidują, że kierowca, który po odbyciu kursu reedukacyjnego w ciągu pięciu lat ponownie przekroczy limit 24 punktów karnych, utraci uprawnienia do kierowania pojazdami i będzie traktowany jak osoba, która nigdy ich nie posiadała. Będzie się to wiązało z koniecznością odbycia kursu w szkole nauki jazdy, zdaniem egzaminu na prawo jazdy, a taki kierowca będzie dodatkowo objęty dwuletnim okresem próbnym. Problem w tym, że przepisy są, ale cały czas czekają na wejście w życie. Powód?
Dotychczas nie zostały wprowadzone rozwiązania techniczne w Centralnej Ewidencji Kierowców, pozwalające na obsługę procesu kierowania naruszających przepisy na takie szkolenie, rozwiązanie to zostało zawieszone.
O wejściu w życie obowiązku uczestniczenia w kursie reedukacyjnym poinformuje minister właściwy do spraw informatyzacji w stosownym komunikacie, wydanym na co najmniej trzy miesiące przed wdrożeniem zmian.