Polskie firmy przewozowe mają ogromny problem z brakiem kierowców w transporcie. Nie bez znaczenia jest tu sytuacja na Ukrainie i wycofanie z pracy tysięcy kierowców.
Teraz coraz częściej pojawia się problem ich uprawnień do jazdy w Polsce. Ta podjęła decyzję, że w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy od 24 lutego 2022 r. do końca grudnia 2022 r. wobec obywateli Ukrainy nie stosuje się wymogu posiadania międzynarodowego prawa jazdy i uznaje się prawa jazdy wydane w Ukrainie.
– Za ważne w tym okresie uznaje się także prawa jazdy wydane przez właściwe organy administracji Ukrainy, których termin ważności upłynął – informuje Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.
Problem potwierdzania autentyczności dokumentów praw jazdy wydanych w Ukrainie jest znany nie tylko Polsce, ale również innym państwom członkowskim UE. Przede wszystkim potwierdzanie to uzależnione jest od możliwości i działania administracji ukraińskiej.
Sytuacje, w których właściwy organ państwa członkowskiego UE jest obowiązany potwierdzać dane zawarte w dokumencie wydanym w państwie trzecim, wynikają również z prawa europejskiego implementowanego do ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami.