Choć w pandemii uczniowie mają większe problemy z wywiązywaniem się z obowiązku szkolnego, do egzekucji dochodzi rzadziej lub tak samo rzadko jak w poprzednich latach.
Kujawsko-pomorski kurator oświaty przeprowadził ankietę w podległych mu szkołach. Obowiązku szkolnego nie wykonywało 288 z 254 830 uczniów. Po interwencji kuratorium liczba wagarowiczów zmniejszyła się do 190, ale tylko w siedmiu przypadkach została wszczęta procedura egzekucyjna.
Czytaj też: Prof. Iwona Sierpowska: Niewypełnianie obowiązku szkolnego w czasie epidemii
Zgodnie z art. 42 ust. 1 prawa oświatowego niespełnianie obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego, szkolnego lub obowiązku nauki podlega egzekucji w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W razie nieusprawiedliwionej nieobecności dziecka przez co najmniej pół miesiąca rodzic może zapłacić grzywnę do 10 tys. zł. Wcześniej dyrektorzy szkół wysyłają jednak do rodziców upomnienie. Najczęściej na tym się kończy.
W Łodzi na przykład w roku szkolnym 2018/2019 wystosowano pięć upomnień. Rok później było ich 18, a w roku szkolnym 2020/2021 upomnień nie było wcale. Żaden z rodziców nie zapłacił też w tych latach grzywny.