Im bliżej sezonu turystycznego, tym mniej obostrzeń sanitarnych w hotelach. Nie brakuje jednak problemów. Okazuje się, że największym utrapieniem są goście. Wielu z nich nie przestrzega zasad bezpieczeństwa, choć informacje na ten temat znajdują się w hotelach na każdym kroku.
– Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, by pobyt w hotelu był bezpieczny. Nie wszystko jednak zależy od nas. Wielu gości nie chce stosować się do wytycznych sanepidu. Chodzi o zachowanie dystansu społecznego oraz noszenie maseczek na terenie hotelu. Z tego powodu goście, którzy przestrzegają zasad lub są w grupie ryzyka, czują się niekomfortowo. Nasze prośby, by stosowali się do zasad, nie skutkują – mówi Maciej Szatkowski, zarządzający hotelem Blu Marine w Mielnie.
Wioletta Hamerska, ekspert rynku hotelarskiego, przyznaje, że takie zachowanie jest niestety powszechną praktyką.
– Niektórzy goście zachowują się, jakby pandemia już się skończyła. Wydaje się im, że jeżeli przyjechali do hotelu, by odpocząć, są zwolnieni z ograniczeń, a o ich bezpieczeństwo zadbał przecież hotel. Tymczasem nawet najlepsze zabezpieczenia w hotelu nie pomogą, jeżeli nie przestrzega się zasad. Nie wolno nam myśleć tylko o sobie – uważa Wioletta Hamerska.