Jak pisaliśmy niedawno na łamach rp.pl, jednym z 100 konkretów na 100 dni rządów Koalicji Obywatelskiej była likwidacja Funduszu Kościelnego. Tymczasem w nowym budżecie środki na Fundusz Kościelny to rekordowe 257 mln złotych.
- Likwidacji Funduszu Kościelnego nie ma w umowie koalicyjnej. Wzrost nakładów na ten fundusz wynika ze wzrostu płacy minimalnej, która z kolei przekłada się na wyższe składki. Fundusz Kościelny w zdecydowanej większości odpowiada za odprowadzanie składek duchownych — tłumaczył w TVN24 minister finansów, Andrzej Domański.
Czytaj więcej
Koalicja Obywatelska przed wyborami ogłosiła 100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów, a jednym z nich była likwidacja Funduszu Kościelnego. W nowym budżecie środki na Fundusz Kościelny to rekordowe 257 mln złotych. Minister finansów poinformował, że zastrzeżenia odnośnie likwidacji mieli politycy Trzeciej Drogi.
Do tej kwestii odniósł się w środę premier Donald Tusk. Ogłosił powołanie międzyresortowego zespołu, który będzie pracował nad zmianą systemu finansowania Funduszu Kościelnego oraz innych źródeł finansowania z pieniędzy publicznych kościołów, w tym także zasad finansowania świadczeń emerytalnych i rentowych dla osób duchownych. W skład zespołu wejdą m.in. wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), szef MSWiA Marcin Kierwiński (PO), minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) i minister finansów Andrzej Domański (PO).
Szef rządu podkreślił, że zmiany będą konsultowane z kościołami. Ustalono, że będą one zmierzały w stronę systemu odpowiedzialności finansowej wiernych za swoje kościoły. - A więc mówimy tutaj o systemie dobrowolnego odpisu od podatku osób zainteresowanych wsparciem swojego kościoła. Musi to być decyzja wiernych, a nie decyzja państwowa, tak aby wszyscy mieli też poczucie sprawiedliwości — podkreślił Donald Tusk.