Orzekając w sprawie o odmowę przyznania świadczenia wychowawczego 500+, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach ocenił, że ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci niedostatecznie chroni prawa rzeczywistego opiekuna dziecka. Dlatego zastosował bezpośrednio przepisy konstytucji oraz konwencji o prawach dziecka.
Decyzje odmawiające przyznania świadczenia wychowawczego na małoletniego brata zaskarżyła do WSA siostra chłopca. Po śmierci matki i ograniczeniu przez sąd władzy rodzicielskiej ojcu, który wyprowadził się do innego województwa, sprawuje ona, na mocy postanowienia sądu rodzinnego, pieczę nad 14-letnim bratem. Jest jego faktycznym opiekunem i ponosi koszty jego utrzymania. Toteż powinna otrzymywać 500+ przysługujące bratu – napisała w skardze.
Czytaj także: 500 plus nie działa. Rząd wyda 600 tys. zł na badania ws. dzietności
Prezydent miasta i samorządowe kolegium odwoławcze uznali jednak, że wnioskodawczyni nie spełnia warunków przyznania świadczenia wychowawczego dla małoletniego brata, określonych w ustawie o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Nie jest bowiem rodzicem, opiekunem faktycznym ani opiekunem prawnym dziecka. Opiekun faktyczny dziecka oznacza osobę, która faktycznie się nim opiekuje, ale jeżeli wystąpiła do sądu opiekuńczego o przysposobienie dziecka. Takiego wystąpienia nie było, a wnioskodawczyni nie należy do żadnej kategorii osób, które mogą się skutecznie ubiegać o świadczenie wychowawcze.
WSA uznał skargę za uzasadnioną i uchylił obie decyzje. Zdaniem sądu przepisy ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci nie uwzględniają osoby faktycznie opiekującej się dzieckiem, która sprawuje nad nim pieczę z mocy orzeczenia sądu. Ograniczają bowiem krąg opiekunów faktycznych do osób, które wystąpiły z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka.