Rząd do 15 września ma czas na podjęcie ostatecznej decyzji. Jaka ona będzie?
– Rząd zaproponował wynagrodzenie minimalne w 2024 r., które wynika z mechanizmu ustawowego, jednak w roku wyborczym nie będzie dla mnie zaskoczeniem, gdy pójdzie o krok dalej i podwyższy wcześniej zaproponowane wskaźniki – uważa Katarzyna Siemienkiewicz z Pracodawców RP.
Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich dodaje:
– Liczymy na to, że pierwotna propozycja zostanie utrzymana. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, jak będzie. W jednych latach rząd utrzymywał pierwotne założenia, w innych decydował się na wyższe kwoty – wskazuje.
Zdaniem Katarzyny Siemienkiewicz, nawet jeżeli pozostaniemy przy pierwotnych założeniach (od stycznia – 4242 zł, a od lipca 4300 zł), to i tak będzie to duże wyzwanie dla firm.