- Wystąpiliśmy do pracodawcy z kilkoma postulatami, których spełnienie jest w naszej opinii kluczowe. Rządzący chętnie dodają nam nowe obowiązki, ale niestety, nie idzie za tym wzrost naszych uposażeń – wskazuje Beata Wójcik, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników ZUS, który jest jednym z czterech związków będących sygnatariuszami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
Czego się domagają?
Podwyżka, dodatek stażowy
Po pierwsze, chodzi o podwyżkę od lipca br. wynagrodzeń zasadniczych o kwotę 1,2 tys. zł brutto na etat. Po drugie, o poprawę warunków pracy, w tym m.in. dostosowanie poziomu zatrudnienia do ilości nakładanych zadań. Po trzecie, o wprowadzenie od lipca br. dodatku stażowego.
Wszystko wskazuje na to, że ich spełnienie ich jest mało prawdopodobne. W efekcie po raz kolejny dojdzie w ZUS do sporu zbiorowego.
- Zawiązanie się sporu zbiorowego w ZUS nie jest czymś nowym. W ostatnich latach było ich co najmniej kilka. Większość z nich została już zakończona- mówi Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.